NASZ WYWIAD. Poseł Jaworski o drwinach z katolików w TVP2: najwyższy czas, aby wreszcie nastąpiła wymiana kierownictwa tego kanału

fot. YouTube
fot. YouTube

Co państwa skłoniło do złożenia skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na TVP? Jakie argumenty podnosicie we wniosku?

Andrzej Jaworski, poseł PiS, przewodniczący parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski: - Skarga dotyczy drugiego programu Telewizji Polskiej, który po raz kolejny emituje treści jednoznacznie obrażające katolików, starszych, niepełnosprawnych. Przypomnę, że już jakiś czas temu w materiale o sektach pojawiły się zdjęcia z pielgrzymki Rodziny Radia Maryja jako sekty właśnie. Później mieliśmy programy ośmieszające szkołę w Lublinie, która w swoim statucie miała wpisane wartości chrześcijańskie, a w ostatni piątek został wyemitowany program, który jawnie drwi z podstawowych prawd wiary katolików, ale też ośmieszający osoby chore i niepełnosprawne. Przypomnę, że ten kabaret składał się z dwóch części. W pierwszej nastąpił bardzo wulgarny, ośmieszający atak na dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Tego typu ataków w telewizji publicznej dotychczas nie było. I nawet jeżeli jest to program dla dorosłych, przedstawiany jako satyryczny, mamy do czynienia z treściami wyjątkowo wulgarnymi i odrażającymi. Drugi element to drwiny z papieża Benedykta XVI. Kilka dni po jego abdykacji, a przed konklawe wyszydza się jego zachowanie, strój, mówi o jakichś slipach „w Jezuski”. A dalej przedstawia się osoby starsze, których głównym zadaniem miałoby być szerzenie nienawiści. To jest coś, co nie powinno znaleźć miejsca w żadnej stacji telewizyjnej, a zwłaszcza publicznej, funkcjonującej dzięki naszym podatkom.

CZYTAJ WIĘCEJ: Drwiny z katolików w telewizji publicznej. Po żenującym występie kabaretu posłowie składają skargę do KRRiT

 

Czego oczekujecie od Krajowej Rady? W jaki sposób chciałby pan ukarać TVP?

Sytuacja jest wyjątkowa. KRRiT do tej pory karała nadawców prywatnych, np. za znieważanie ludzi wierzących – ostatnio nałożono karę na Superstację. Wtedy opłaty wnoszone są z pieniędzy właściciela stacji. W tym przypadku jest nieco trudniej. TVP naruszyła ustawę o radiofonii i telewizji, ale także zasady, którymi powinna się kierować przy emisji programów. Jeżeli zostanie ukarana, to mam nadzieję, że odpowiedzialność poniosą osoby, które są za ten skandal odpowiedzialne. Aby nie było tylko tak, że TVP za nasze pieniądze puszcza tego typu materiały, a później również z naszych pieniędzy płaci kary.

 

Tak właśnie się to skończy, jeśli kara zostanie nałożona.

Mam nadzieję, że KRRiT karę orzeknie. Będzie to powód do tego, by zostały odwołane osoby, które nie powinny pełnić w telewizji publicznej żadnych funkcji. W końcu Tomasz Lis wielokrotnie obrażający nas, katolików, także ma swój program w TVP. Może nadszedł najwyższy czas, aby wreszcie nastąpiła wymiana kierownictwa tego kanału.

 

Nie boi się pan, że skutek skargi może odbiegać od zamierzonego. Internet huczy od tej informacji, film znika i za chwilę pojawia się w innym miejscu na YouTube, dużo się mówi o samym kabarecie. Limo nabija sobie popularność.

Idąc za tą myślą, nie powinno się dotykać takich tematów jak np. sprawa zamordowania małej Madzi czy innych powodujących, że osoby, które dokonały odrażającego czynu, stawały się celebrytami. Jeżeli dziś nie będziemy reagować, za chwilę zaczną się – jak w niektórych krajach UE, np. we Francji - profanacje kościołów czy ataki na osoby, które do nich chodzą. Chyba nie chcemy żyć w kraju, w którym nie wolno powiedzieć złego słowa o związkach homoseksualnych, za to można jawnie drwić z podstawowych prawd wiary, czyli - zgodnie ze starym kodeksem karnym II RP - bluźnić. Dlaczego katolicy mają milczeć?

 

Gdy pan oglądał te skecze, słyszał pan, że publiczność zaśmiewała się do rozpuku. Jakie refleksje to w panu wywołuje?

Z tego, co wiem – choć nie mam pewności – nie była to publiczność na żywo, a podłożony śmiech. Natomiast jeśli byłoby tak, jak pan mówi, nasuwałoby to smutną analogię do PRL. Wówczas też odbywały się spotkania, na których jawnie drwiono z Kościoła Katolickiego, a później doprowadzono do zamordowania ks. Jerzego Popiełuszki. I też niektóre osoby reagowały na to zadowoleniem. Kilka dni temu obchodziliśmy święto Żołnierzy Wyklętych. Jeden z radnych pozwolił sobie na publiczne sformułowanie, iż to dobrze, że ich rozstrzeliwano. Już prawie nic nie jest mnie w stanie zdziwić.

 

Not. znp

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.