Prezydent Wenezueli Hugo Chavez - nie żyje. Na następcę wyznaczył wiceprezydenta Nicolasa Madro. Jednak opozycja chce wyborów

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł prezydent Wenezueli Hugo Chavez. Władzę po nim przejmie teraz wiceprezydent Nicolas Maduro, którego Chavez namaścił jako swojego następcę. Opozycja będzie domagała się przeprowadzenia wyborów ponieważ Chavez po zwycięstwie w kolejnych wyborach z powodu choroby nie został zaprzysiężony.

Informację o śmierci przywódcy podał wiceprezydent Wenezueli Nicolas Maduro. Chavez miał 58 lat.

Według Maduro prezydent cierpiał na "bardzo poważną" infekcję dróg oddechowych. W państwowej telewizji poinformował też, że przed dwoma tygodniami lekarze zaczęli stosować u Chaveza terapię uzupełniającą.

Rząd informował wcześniej, że u Chaveza pogłębiły się problemy z oddychaniem oraz że znowu ma on poważną infekcję dróg oddechowych. Komunikat ten wzmógł spekulacje na temat tego, że koniec 14-letnich rządów Chaveza może być bliski.

Wiceprezydent oskarżył też "historycznych wrogów" Wenezueli o wywołanie nowotworu u prezydenta.

- Nie mamy wątpliwości, że nadejdzie taki moment w historii, w którym będziemy mogli stworzyć naukową komisję, która ujawni, że Chavez został zaatakowany

- podkreślił Maduro.

- Historyczni wrogowie ojczyzny znaleźli słaby punkt i osłabili zdrowie naszego przywódcy

- dodał. 10 grudnia ubiegłego roku Chavez wyjechał na Kubę, gdzie przeszedł czwartą już operację usunięcia nowotworu okolic miednicy. Prezydenta przywieziono do Caracas 18 lutego i od tamtej pory, według władz, pozostawał on w szpitalu wojskowym.

Chavez po raz pierwszy przyznał, że jest chory na raka, w czerwcu 2011 roku. Od tego czasu poddał się na Kubie czterokrotnie operacjom usunięcia zmian nowotworowych oraz chemoterapii i naświetlaniom. Podczas leczenia na Kubie Chavez utrzymywał w tajemnicy szczegóły dotyczące choroby.

ansa/pap/polskie radio

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.