Można było oczekiwać, że skoro w debacie parlamentarnej wyrażano daleko idące wątpliwości co do konstytucyjności tej ustawy, to prezydent - formalnie stojący na straży konstytucji - przynajmniej poczyni konsultacje w tej sprawie

– mówi w wywiadzie dla portalu Stefczyk.info poseł PiS Krzysztof Szczerski.

 

CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent bez wątpliwości. Komorowski podpisał ustawę zezwalającą na ratyfikację paktu fiskalnego

Były wiceminister spraw zagranicznych ubolewa, że Bronisław Komorowski, bez zasięgnięcia opinii opozycji podpisał ustawę, która pozwoli mu ratyfikować budzący wątpliwości konstytucyjne oraz obawy ekonomistów unijny pakt fiskalny.

Okazało się, iż jest jedynie częścią obozu władzy i żyrantem obozu rządowego, a nie kimś, kto dbałby o ponadpartyjne dobro

– podkreśla parlamentarzysta.

Krzysztof Szczerski wyjaśnia też dlaczego prezydent w przypadku prób usankcjonowania tzw. związków partnerskich zaznaczył swoje odrębne zdanie, ale nie potrafi wykazać podobnego zdecydowania, gdy chodzi o pakt fiskalny.

Tam gdzie obóz władzy wykazuje wewnętrzne pęknięcia, tam prezydent próbuje te pęknięcia wykorzystać do pozorowania własnej niezależności. Gdy jednak ten obóz jest jak beton, jak w przypadku włączania Polski za wszelką cenę do głównego nurtu unijnego, Bronisław Komorowski przeciwko takiej totalnej eurofilii nie występuje,  lecz wpisuje się w nią

– ocenia Szczerski.

Jaki skutek może w tej sytuacji przynieść zapowiedziane przez PiS zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego ustawy ratyfikacyjnej paktu?

Mam nadzieję, że TK spróbuje pochylić się nad naszymi argumentami. (…) Obawiam się jednak, że szybkie tempo ratyfikacji paktu fiskalnego przez prezydenta pokazuje determinację, żeby Polskę zagonić do europejskiej klatki

– odpowiada Szczerski.

CAŁY WYWIAD NA STEFCZYK.INFO: Szczerski: prezydent żyrantem obozu władzy

JKUB