Co? Futro! Żona „Mira” Drzewieckiego i narzeczona Roberta Janowskiego wciąż na topie. Policjant z Sunrise: „kradły jak zawodowe złodziejki”

fot. facebook.com
fot. facebook.com

Rozpłakały się, gdy amerykański stróż prawa zabierał je do aresztu. Ale wcześniej działały z fachową precyzją. Drobnymi rączkami rozbrajały zabezpieczenia futer korzystając … z kombinerek. Prasa zdradza nowe szczegóły florydzkiego występu żony byłego ministra sportu oraz partnerki telewizyjnego gwiazdora.

Kiedy zobaczyłem  obie panie, myślałem na początku, że jest to matka z córką. Nie wyglądały na ubogie, były elegancko ubrane

- „Super Express” przytacza relację Rogera Jr. Luly z komisariatu Sunrise, który aresztował Janinę Drzewiecką i Monikę Głodek.

Policjant został wezwany przez agentkę ochrony sklepu, która miała przyłapać polskie celebrytki na gorącym uczynku kradzieży drogocennych wdzianek.

Pozwane były widziane przez Beth Rossi, jak zabierają towar do przymierzalni. Kiedy się tam znalazły, agentka ochrony Rossi zaobserwowała, jak pozwane usuwają czujniki alarmowe z ubrań i ukrywają przedmioty w białej płóciennej torbie

– czytamy w ujawnionym przez „SE” raporcie funkcjonariusza Luly'ego.

Policjant wydaje się pozostawać pod wrażeniem fachowości obu amatorek futer.

Sprawnie odczepiały z tkanin sensory alarmowe, co wskazuje na profesjonalizm, zabezpieczenia są bowiem przykręcone z obu stron materiału i trudno jest się ich pozbyć. Potrzebne są do tego jakieś kombinerki

– opisuje Luly.

Kobiety rozkleiły się, jak wynika z relacji funkcjonariusza, dopiero w momencie aresztowania.

Starsza płakała mniej, młodsza więcej

– opowiada funkcjonariusz.

Łez może być więcej, bo jak donosi „Fakt”, po florydzkim skandalu Robert Janowski wyprosił narzeczoną z domu.

Chce zostać sam. Musi wszystko przemyśleć. Przecież ciągle ją kocha. Nie wie tylko, czy może zaufać kobiecie, która zataiła przed nim tak ważną sprawę

– pisze gazeta.

Jak dotąd nie wiadomo natomiast jak futrzana afera odbiła się na Mirosławie Drzewieckim.  Ale sprawa jest rozwojowa.

„SE”/”Fakt”/JKUB

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.