UJAWNIAMY raporty SWW dot. doniesień zagranicznych mediów. Czy wywiad wojskowy nie zauważył katastrofy smoleńskiej?

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Wywiad wojskowy przez kilka dni po tragedii smoleńskiej nie informował najważniejszych instytucji o zagranicznych doniesieniach związanych z katastrofą.

Portal wPolityce.pl ujawnia szczegóły "Przeglądu Informacyjnego", przygotowywanego przez Operacyjne Centrum Monitoringu SWW, wysłanego w dniach 12-16 kwietnia 2010 r. Sprawie tragedii smoleńskiej nie poświęcono w tych publikacjach ani słowa...

Pisma, do których dotarła nasza redakcja, oparte są na doniesieniach "ze źródeł ogólnodostępnych". Na dokumentach znajduje się adnotacja, że materiały wysyłane zostały do: Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezydenta, BBN, CAT i JW 2305.

Szczegółowa analiza materiałów przesłanych przez wywiad wojskowy budzi zdziwienie. SWW zachowuje się, jakby w Smoleńsku nic się nie zdarzyło. Tymczasem światowe media w tych dniach sprawie smoleńskiej poświęcały bardzo dużo uwagi. W materiałach wywiadu tego zainteresowania nie znajdujemy. O sprawie Przeglądu napomknęła Anita Gargas w "Nowym Państwie", jednak my jako pierwsi opisujemy w szczegółach, o czym donosiła Służba Wywiadu Wojskowego.

W spisie materiałów SWW z 12 kwietnia znalazły się takie wiadomości:

- Kanada wyśle dodatkowych żołnierzy do Afganistanu;
- Rumunia zwiększa swój potencjał w Afganistanie;
- Włoscy pracownicy NGO w Afganistanie oskarżeni o terroryzm;
- W dystrykcie Qarabagh powstała Rada Dystryktu;
- Afgański parlament ponagla prezydenta Karzaja w sprawie przyspieszenia obsady stanowisk ministerialnych;
- Atak talibów na indyjską firmę w prowincji Chost;
- Żołnierze batalionów rezerwowych SAS w Afganistanie zostali przesunięci do działań ochronnych;
- Ataki bojowników na punkty kontrolne znajdujące się wzdłuż granicy z Afganistanem;
- W Waziristanie Południowym zginęło 10 bojowników i trzech żołnierzy SZ Pakistanu;
- Ataki sił rządowych Pakistanu w okręgach Orakzaj i Chajber;
- Islamiści z organizacji Al-Shabaab zapowiadają zwalczanie stacji BBC;
- Zginął naczelnik wydziału śledczego MSW w Kabardo-Bałkarii;
- Prezydent Kirgistanu prosi ONZ o wsparcie;
- Oświadczenie Rosji w sprawie rozmieszczenia broni w przestrzeni kosmicznej;
- Rutynowy lot patrolowy rosyjskich samolotów strategicznych Tu-95MS nad Pacyfikiem;
- Utworzenie amerykańsko-rumuńskiej firmy zbrojeniowej;
- Obrady SzOW nt. planu ćwiczenia "Misja Pokojowa - 2010";
- Iran rozpoczął produkcję przeciwlotniczych pocisków rakietowych Mersad;
- Kontrowersje wokół rosyjsko-ugandyjskiego kontraktu zbrojeniowego;
- Dowódca sił lądowych Tajlandii grozi rozwiązaniem parlamentu;
- SZ Pakistanu rozpoczęły największe w kraju ćwiczenia wojskowe;
- Wzrost eksportu włoskiego uzbrojenia;
- Ćwiczenie OPL leningradzkiego okręgu wojskowego;
- Rosyjski okręt dozorowy wraca na Morze Bałtyckie;
- Rosyjskie SM wysyłają krążownik na ćwiczenia;
- Katastrofa samolotu Mirage-F1 SP Francji;
- Indie zainteresowane zakupem  izraelskich BAL Harop;
- Testy samolotu Tu-50 odbędą się w Żukowskim.

Zestawienie przygotowane przez SWW ma 10 stron. Przytoczone w piśmie informacje były publikowane w dniach 8-12 kwietnia. W tym czasie doszło do katastrofy smoleńskiej, w której zginął Prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką oraz cała delegacja państwowa na obchody rocznicy zbrodni katyńskiej, w tym całe dowództwo polskich Sił Zbrojnych. Jednak SWW o tym wydarzeniu nie informowało w ani jednym miejscu swojego Przeglądu Informacyjnego. Nie informowano również o identyfikacji ciała śp. Lecha Kaczyńskiego, ani o sprowadzeniu ciała jego, prezydentowej oraz innych ofiar do kraju.

Podobnie wyglądają pisma SWW z następnych dni.

13 kwietnia SWW informowała m.in. o samobójczym ataku na afgański budynek rządowy, o wiecu poparcia dla Bakijewa w Kirgistanie, o rekompensatach za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, o szwedzkich inwestycjach w okręty podwodne.

W spisie materiałów z 14 kwietnia czytamy o m.in.: anonimowych informacjach o podziemnej bazie lotniczej SZ Wielkiej Brytanii w prowincji Helmand, opóźnieniach w wodowaniu rosyjskiego okrętu podwodnego nowej generacji, wzmożonej aktywności chińskich SM w pobliżu Japonii, czy otrzymaniu przez SP Rumunii dwóch samolotów C-27J Spartan.

15 kwietnia wywiad wojskowy informował o m.in.: zamachach w Bagdadzie, kosztach budowy Nord Streamu, zasadzie podróżowania VIPów we Francji, czy egzekucji Palestyńczyków za współpracę z Izraelem.

16 kwietnia w Przeglądzie Informacyjnym znalazły się doniesienia o m.in.: zamachu w Kandaharze, zamachu na Filipinach, nowym dowódcy SZ Łotwy, czy modernizacji ukraińskich śmigłowców Mi-24.

W pismach z tych pięciu dni SWW nie przekazywała wymienionym instytucjom informacji o doniesieniach mediów zagranicznych związanych z katastrofą smoleńską. Dlaczego tego nie zrobiono? Czy w ogóle nie informowano, w jakim tonie o tragedii smoleńskiej pisze się za granicą? Czy SWW z własnej woli omijała ten temat? Czy realizowała jakieś zalecenia w tej sprawie?

Pytania można mnożyć, ponieważ decyzja SWW jest niezrozumiała. Jak pisze wywiad wojskowy w piśmie do portalu wPolityce.pl SWW "jest służbą specjalną, właściwą w sprawach ochrony przed zagrożeniami zewnętrznymi dla obronności Państwa, bezpieczeństwa i zdolności bojowej Sił Zbrojnych RP oraz innych jednostek organizacyjnych podległych lub nadzorowanych przez MON", a w Przeglądzie Informacyjnym zawiera się dane oceniane przez wywiad wojskowy za ważne dla polskiego bezpieczeństwa.

W piśmie do redakcji czytamy:

Służba Wywiadu Wojskowego dokonuje m.in. przeglądu zagranicznej prasy i portali internetowych (źródła ogólnodostępne), a określone artykuły lub ich fragmenty odnoszące się do zakresu ustawowych zadań Służby są przekazywane do właściwych jednostek organizacyjnych SWW oraz mogą być przesyłane do określonych instytucji państwowych, rządowych, zgodnie z ich właściwością.

Na pytania, kto decyduje o umieszczeniu konkretnych informacji w PI, służba nie odpowiedziała, zasłaniając się ustawą o ochronie informacji niejawnych.

Sprawa publikacji przygotowywanych przez SWW stawia tę formację w bardzo negatywnym świetle. Z zestawienia, jakie przytaczamy, wynika bowiem jednoznacznie, że SWW sprawy katastrofy smoleńskiej oraz problemów już na początku śledztwa nie uznała za istotną dla państwa i jego obronności.



Jak informował portal wPolityce.pl w grudniu 2012 roku, to właśnie Służba Wywiadu Wojskowego, jako pierwsza, przyznała, że w kwietniu 2010 roku do Polski trafiły ostrzeżenia związane z możliwym zagrożeniem samolotu jednego z państw Unii Europejskiej. Choć doniesienia takie były znane polskim służbom - w tym SWW, nie doszło do zwiększenia ochrony lotu z prezydentem na pokładzie.

Sprawę bezpieczeństwa Prezydenta RP i oficjalnej delegacji polskie służby potraktowały po macoszemu. Tak samo traktowały ją również po katastrofie smoleńskiej. Przykład publikacji SWW jest tego kolejnym dowodem...

Stanisław Żaryn

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.