Z dużej chmury mały deszcz. Prokuratura uznała, że zastrzeżenia sędziego Tulei, co do postępowania ws. Mirosława G. są bezpodstawne

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Tomasz Gzell
fot. PAP/Tomasz Gzell

Zastrzeżenia zawarte w piśmie sędziego Igora Tulei nie dają podstaw do stwierdzenia naruszenia przepisów Kodeksu Postępowania Karnego w związku ze sprawą kardiochirurga dr. Mirosława G. - poinformowała warszawska prokuratura.

W połowie stycznia, już po wyroku w sprawie dr. G., Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów wysłał szefowi CBA i Prokuraturze Okręgowej w Warszawie dwa zawiadomienia dotyczące "rażących uchybień" organów ścigania w tym postępowaniu.

We wskazanych przez sąd zastrzeżeniach chodziło m.in. o zatrzymania i przesłuchania prowadzone w sprawie kardiochirurga przez funkcjonariuszy Biura i prokuratorów. W zawiadomieniach wyrażono wątpliwości odnośnie do zasadności 24 zatrzymań i dodatkowo prawidłowości dwóch spośród tych zatrzymań.

O odpowiedzi udzielonej w czwartek przez prokuraturę sądowi rejonowemu poinformował rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Dariusz Ślepokura.

 

W ramach postępowania służbowego dokonanego szczegółowej analizy przebiegu śledztwa prowadzonego przeciwko Mirosławowi G. Poczynione w toku postępowania służbowego ustalenia, wskazują, iż zatrzymania osób podejrzanych o przestępstwa korupcyjne, zwłaszcza w początkowej fazie śledztwa, wynikały z przyjętej taktyki postępowania i warunkowane były koniecznością wcześniejszego przesłuchania osób podejrzanych o wręczanie korzyści przed sformułowaniem zarzutów przedstawionych następnie Mirosławowi G.

– tłumaczy Dariusz Ślepokura, rzecznik stołecznej prokuratury. Dodał też, że odnośnie zastrzeżeń dotyczących czynności procesowych realizowanych w godzinach wieczornych i nocnych zauważyć należy, że obowiązujące przepisy kodeksu postępowania karnego w żadnym wypadku nie ograniczają możliwości prowadzenia takich czynności w porze wieczorowo-nocnej.

Nie można zatem uznać, aby prowadzone przez prokuratorów przesłuchania były niezgodne z przepisami prawa, co nie wyklucza ich krytycznej oceny  w indywidualnych przypadkach. Prokuratorzy przystępowali do czynności z udziałem osób zatrzymanych niezwłocznie po ich doprowadzeniu do siedziby do prokuratury

– dodaje Dariusz Ślepokura.

Jego zdaniem nie ma podstaw do stwierdzenia naruszenia przepisów kodeksu postępowania karnego.

Ale z dzisiejszego punktu widzenia analiza przebiegu  przedmiotowego śledztwa pozwala na uznanie, iż zatrzymania niektórych osób podejrzanych o korupcję celem wykonania z nimi czynności procesowych nie były konieczne, lecz prawnie dopuszczalne.

Prokurator podkreśla, że trwa postępowanie służbowe dotyczące nieprawidłowości w trakcie śledztwa przeciwko Mirosławowi G. i innym oraz braku reakcji prokuratorów na informację o uchybieniach zgłaszane przez strony i świadków w toku postępowania przed sądem.

Aktualnie nie można odnieść się szczegółowo do ewentualnych nieprawidłowości wskazanych w ustnym uzasadnieniu wyroku skazującego Mirosława G., bowiem do chwili obecnej do prokuratury nie wpłynęło z sądu pisemne uzasadnienie wyroku, który jest nieprawomocny, a prokurator złożył w tejże sprawie zapowiedź apelacji

W środę CBA poinformowało, że w związku z zawiadomieniem przesłanym przez sąd zostały wszczęte czynności wyjaśniające.

Sąd zostanie poinformowany o wynikach czynności tuż po ich zakończeniu

- zapewniło Biuro.

ansa/PAP/Polskie Radio

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych