Prezydent Komorowski chroni twórców obozu zagłady Auschwitz-Birkenau? W oficjalnym dokumencie nie wymienił ich narodowości

www.prezydent.pl
www.prezydent.pl

Czy kancelaria prezydenta Bronisława Komorowskiego nie ma nic przeciwko hasłu z zachodniej prasy „polskie obozy zagłady”? Na stronie internetowej kancelarii – z okazji uroczystości odsłonięcia wystawy poświęconej sowieckim jeńcom - ofiarom niemieckiego obozu Auschwitz i wizyty w związku z tym Przewodniczącego Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Siergieja Naryszkina - pojawiło się bowiem sformułowanie: „obchody 68. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau.”.

W notce na stronie czytamy:

W sobotę Prezydent RP Bronisław Komorowski przyjął Przewodniczącego Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Siergieja Naryszkina, który przybył do Polski na obchody 68. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau.

W całej notce ani razu nie pojawia się informacja, że chodzi o „niemiecki obóz”. Nie pada też nazwa: „Auschwitz-Birkenau. Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady” – tak jak to widnieje w oficjalnych dokumentach UNESCO.

Doradcy prezydenta, wśród których jest profesor historii, broniliby się pewnie mówiąc, że to „zwykłe przeoczenie”. Problem w tym, że bardzo łatwo zachodnim mediom przychodzi wpisywać w to „przeoczenie” przymiotnik „polski”. Wtedy powstaje znana nam dobrze nazwa: „polski obóz zagłady”.

Każdego roku jest nawet po kilkaset takich tekstów, z których dowiadujemy się, że jakiś niemiecki obóz był polskim.

A że oficjalną stronę Prezydenta RP odwiedzają zagraniczni dziennikarze, warto by tamtejsi urzędnicy pamiętali, iż Polska toczy od lat ciężką walkę o swe dobre imię i o wyrugowanie kłamliwej nazwy „polskie obozy zagłady” z przestrzeni światowej opinii publicznej.

Podczas niedawnych uroczystości z okazji rocznicy Powstania Styczniowego prezydent Komorowski podczas swego przemówienia ani razu nie użył słowa "Rosja", "Rosjanie", "carat". W zasadzie nie wiadomo z kim walczyli Polacy w latach 1863-64.

Może więc unikanie "drażniących" naszych sąsiadów odniesień do nieciekawych fragmentów ich historii jest tą nową "racją stanu" Polski?

Slaw

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.