"To była wyjątkowa kobieta i wszyscy, którzy ją znali uważali, że była ulepiona z innej gliny" - Jadwigę Kaczyńską wspomina na łamach "SE" Jerzy Kubrak

fot. za: teologiapolska.pl
fot. za: teologiapolska.pl

Jadwigę Kaczyńską wspomina dziś na łamach "SE" Jerzy Kubrak, autor książki poświęconej mamie Lecha i Jarosława "Jadwiga Kaczyńska. Moja prawdziwa historia", dziennikarz portalu wPolityce.pl.

To była wyjątkowa kobieta i wszyscy, którzy ją znali uważali, że była ulepiona z innej gliny. Była z jednej strony osobą niezwykle wykształconą, o cechach erudytki, a z drugiej kobietą, która ogromną część swojego życia poświęciła wychowaniu synów, a przy tym wszystkim miała w sobie wiele energii i radości życia - relacjonuje Kubrak.

Jerzy Kubrak podkreśla, że choć synowie byli dla Jadwigi Kaczyńskiej najważniejsi, nie była jednak osobą, która zajmuje się wyłącznie domem. Nasz redakcyjny kolega przytacza na dowód swoich słów anegdotę, którą opowiedziała mu pani Jadwiga:

Z Jarosławem i Lechem była w ciąży na trzecim roku studiów. Nie zrezygnowała jednak z ukochanej polonistyki i wspominała, że często przyjeżdżała na zajęcia z wózkiem. Zdarzało się, że wspólnie z profesorami musiała uspokajać płaczące dzieci. To pokazuje, jaki nosiła w sobie hart ducha i jak silną była kobietą.

Autor książki "Jadwiga Kaczyńska. Moja prawdziwa historia" wspomina także moment, w którym poprosił Jadwigę Kaczyńską o rozmowę.

Powiedziała mi: "No tak, panie redaktorze, ale co ciekawego mam panu do powiedzenia"

Kubrak mówi także o tym, jak bardzo bolały Jadwigę Kaczyńską ostre słowa krytyki pod adresem jej synów:

Pamiętam, że było jej niezwykle przykro, że jej synów odsądzano w mediach od czci i wiary. Te ataki na nich odbierała jako bardzo niesprawiedliwe. Szczególnie dotyczyło to Jarosława Kaczyńskiego. Mówiła, że nie rozumie, czemu uważa się go za politycznego radykała i człowieka niezwykle brutalnego w życiu publicznym. Ona wiedziała, że jest osobą wyjątkowo łagodną i choć wiedziała, że w życiu politycznym trzeba być bardziej wyrazistym, bardzo bolały ją osobiste wycieczki pod adresem syna.

Czytaj także:„Jestem dumna z moich chłopców.” Jadwiga Kaczyńska o swoim życiu. Wyjątkowa opowieść wyjątkowej kobiety

DLOS/SE

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych