Polskie stocznie już zniszczone. Teraz czas na inwestycje i zakup okrętów. W Japonii...

Mat. PŻM
Mat. PŻM

Polska Żegluga Morska (PŻM) podpisała umowę kredytową z PKO BP. Pozyska w ten sposób 120 mln dol. Środki mają umożliwić zakup statków w Japonii.

Doradca dyrektora naczelnego PŻM Krzysztof Gogol tłumaczy:

Umowa dotyczy udzielenia kredytu przez PKO Bank Polski na refinansowanie zakupu przez PŻM czterech statków typu kamsarmax w japońskiej stoczni Tsuneishi.

To już kolejny zakup w Japonii. Pierwsza z jednostek - m/s Karpaty - została odebrana w ubiegłym tygodniu. Jak wyjaśnił Gogol, armator kupił jednostki z własnych środków, natomiast kredyt posłuży do zwrotu większej części zainwestowanego kapitału, czyli tzw. refinansowania. Kredyt będzie spłacany przez osiem lat.

PŻM, pomimo głębokiego kryzysu na rynku żeglugowym, posiada stabilną sytuację finansową. Zwracając się do czołowych światowych banków, aktywnych na rynku inwestycji okrętowych, z ofertą refinansowania zakupu wspomnianych czterech statków, firma otrzymała kilka propozycji kredytowych. Najlepszą z nich okazała się właśnie oferta banku PKO Bank Polski

- zaznaczył Gogol.

Jego zdaniem PKO BP coraz aktywniej wkracza na rynek żeglugowy.

To rynek zarezerwowany jedynie dla największych światowych instytucji finansowych, które prowadzą strategię opartą na długofalowym rozwoju

- podkreślił.

To największa umowa kredytowa zawarta z krajowym bankiem w celach inwestycyjnych przez PŻM.

M/s "Karpaty" i pozostałe trzy kamsarmaksy to największe masowce w 61-letniej historii PŻM i jednocześnie największe w polskiej flocie. Będą przewozić m.in. węgiel czy rudy żelaza. Jednorazowo będą mogły zabrać 82 tys. ton ładunku.

Statki należą do grupy tonażowej określanej jako kamsarmax (czyli największy, jaki może wpłynąć do portu Kamsar w Gwinei) lub post-panamax (największy, jaki może przepłynąć przez Kanał Panamski). Kolejne: m/s "Sudety", m/s "Beskidy" oraz m/s "Tatry" - będą przekazywane armatorowi w kolejnych miesiącach 2013 roku.

Polska Żegluga Morska odbierając jednostki z Japonii zakończy w tym roku, zainicjowany w 2005 r., program odnowy tonażu, który zakłada zbudowanie 38 statków o łącznej wartości ok. 1 mld dol. Po zrealizowaniu programu inwestycyjnego średnia wieku floty PŻM spadnie do około 10 lat. Tak niski średni wiek statków armator osiągnął pierwszy raz od 1989 roku.

PŻM ma w swojej flocie ok. 80 statków. W ubiegłym roku armator odebrał 13 masowców budowanych w chińskich stoczniach. Polska Żegluga Morska jest przedsiębiorstwem państwowym, które zatrudnia blisko 3 tys. osób, z czego na morzu pracuje ok. 2,5 tys.

Polskie stocznie przez rząd Tuska zostały już zniszczone, statków nie produkują. Obecnie polskie inwestycje zasilają więc gospodarki innych krajów. Jak się okazuje zapotrzebowanie na polskie okręty jest. Szkoda, że te informacje nie dotarły na czas do rządzących...

KL,PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.