"Sukces" polskiej dyplomacji. Ashton pyta Ławrowa o wrak Tu-154M (na marginesie), Sikorski dziękuję Ashton na Twitterze

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton na marginesie czwartkowo-piątkowego szczytu UE-Rosja poruszyła kwestię powrotu do Polski wraku Tu-154M, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się pod Smoleńskiem. Prosił ją o to szef polskiego MSZ Radosław Sikorski, który zaraz potem podziękował jej na Twitterze.

Dziękuję Catherine Ashton za podniesienie potrzeby zwrotu wraku Tu-154M Polsce

- napisał Sikorski. Wyraził nadzieję, że "to ostatecznie uświadomi Rosji pilność sprawy".

Rzeczniczka Ashton Maja Kocijanczicz poinformowała polskich dziennikarzy, że szefowa unijnej dyplomacji na marginesie czwartkowo-piątkowego szczytu UE-Rosja poruszyła kwestię powrotu do Polski wraku Tu-154M w rozmowie z rosyjskim ministrem spraw zagranicznym Siergiejem Ławrowem.

Rzecznik MSZ Marcin Bosacki powiedział w piątek PAP, że jest to wypełnienie prośby ministra Sikorskiego, który zaapelował, aby podczas szczytu UE-Rosja została poruszona ta kwestia.

Wysoka przedstawiciel Catherine Ashton podniosła tę sprawę. Minister jej za to podziękował. Mamy nadzieję, że jeszcze mocniej uświadomi to pilność tej kwestii

- podkreślił Bosacki.

Widzimy pewne symptomy zmiany nastawienia przywódców rosyjskich do tej kwestii, chociażby to, że prezydent Putin powiedział, że porozmawia z Komitetem Śledczym. Liczymy na prędki zwrot wraku

- dodał Bosacki.

Rzecznik MSZ zapewnił, że resort spraw zagranicznych wielokrotnie zwracał się o zwrot wraku Tu-154M na podstawie załącznika 13. konwencji chicagowskiej.

Od prawie dwóch lat domaga się tego prokuratura. Ministerstwo wspiera ją w rozmowach, jak i notami dyplomatycznymi. MSZ wspiera prokuraturę powołując się na załącznik 13. konwencji chicagowskiej

- zaznaczył.

Używamy tego argumentu wiedząc, że załącznik 13. do konwencji chicagowskiej mówi, iż oddanie wraku powinno nastąpić po zakończeniu jego badań, a nie po zakończeniu śledztwa. To jest to, co w pismach i rozmowach ze stroną rosyjską podnosimy

- zapewnił Bosacki.

Bezpośrednio przed szczytem UE - Rosja, przedstawiciele UE nie sygnalizowali, czy spełnią prośbę Radosława Sikorskiego i czy będą rozmawiać z przedstawicielami Rosji o wraku polskiego samolotu prezydenckiego.

Kwestia samolotu nie była na formalnej agendzie szczytu UE-Rosja, ale wysoka przedstawiciel (UE Catherine Ashton) miała kilka kontaktów na marginesie tego szczytu i dyskutowała także kilka innych kwestii, włącznie z tą kwestią

- powiedziała w piątek polskim dziennikarzom rzeczniczka Ashton Maja Kocijanczicz po zakończeniu szczytu.

Dodała, że według jej informacji kwestię powrotu do Polski wraku Tu-154M Ashton poruszyła z rosyjskim ministrem spraw zagranicznym Siergiejem Ławrowem. Pytana o odpowiedź Ławrowa, Kocijanczicz nie udzieliła informacji.

Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w czwartek, że o przekazaniu wraku polskiego samolotu prezydenckiego powinni zadecydować śledczy i że władze rosyjskie "nie mieszają się do śledztwa". Dodał zarazem, że nie uważa, by Rosja powinna "trzymać się wiecznie wraku". Putin mówił o tym na dorocznej konferencji prasowej w Moskwie, odpowiadając na pytanie polskich mediów.

Z kolei przed rozpoczęciem szczytu UE-Rosja rosyjski ambasador przy UE Władimir Czyżow powtórzył wypowiedź Ławrowa, który niedawno powiedział Sikorskiemu, iż szczątki samolotu będą przekazane po zakończeniu w Rosji śledztwa, które jest w końcowej fazie.

10 grudnia Sikorski poprosił podczas odbywającego się w Brukseli spotkania ministrów spraw zagranicznych "27" z Ashton, aby na szczycie UE-Rosja formalnie została podniesiona kwestia potrzeby zwrotu wraku Tu-154M.

Wcześniej na szczycie NATO w Brukseli Sikorski rozmawiał na ten temat z Ławrowem, ale nie uzyskał od niego informacji o dacie powrotu do Polski szczątków maszyny.

Skoro nie skutkują dwustronne kanały komunikacji z Rosją w tej sprawie, zmuszeni jesteśmy do przeniesienia kwestii na poziom międzynarodowy

- mówił wówczas szef polskiego MSZ.

kim, PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych