Rosja łamie zapisy Konwencji Chicagowskiej. Zgodnie z nią wrak polskiego tupolewa powinien być już w kraju

Fot. Raport Millera
Fot. Raport Millera

Wrak rządowego tupolewa już od ponad roku powinien być w Polsce. Tak wynika z 13. załącznika konwencji chicagowskiej – pisze portal Niezalezna.pl.

Autor tekstu wskazuje, że „z zapisów 13. załącznika do konwencji chicagowskiej, która stała się podstawą prawną do badania katastrofy smoleńskiej, jednoznacznie wynika, że wrak oraz wszystkie przedmioty zabezpieczone w śledztwie powinny być zwrócone stronie polskiej po ogłoszeniu raportu MAK-u”.

Niezalezna.pl przywołuje słowa ówczesnego ministra Krzysztofa Kwiatkowskiego, który po ogłoszeniu raportu MAK mówił, że obecnie wrak może już trafić do Polski. Jednak nic w tej sprawie się nie zmieniło.

W tekście czytamy:

Radosław Sikorski nie wykorzystuje międzynarodowego prawa, ale śle prośby do rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa, które Rosjan do niczego nie zobowiązują.

Problem jednak w tym, o czym nie wspomina redakcja Niezaleznej.pl, że Jerzy Miller w imieniu polskiego rządu zgodził się w maju 2010 roku na to, by wrak polskiego samolotu oraz czarne skrzynki pozostawały w gestii Rosjan do zakończenia postępowania sądowego. Na ich zwrot możemy jeszcze długo poczekać.

KL,Niezalezna.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych