Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przebywa w Moskwie na spotkaniu Komitetu Strategii Współpracy Polsko-Rosyjskiej. Choć posiedzenie zdominowały kwestie gospodarcze, polską opinię publiczną najbardziej interesuje sprawa zwrotu wraku TU-154M, którą w ubiegłym tygodniu szef polskiej dyplomacji postanowił poruszyć na arenie międzynarodowej.
O wsparcie poprosił unijną wysoką przedstawicielkę ds. polityki międzynarodowej Catherine Ashton, by ta podniosła kwestię szczątków polskiego rządowego samolotu na forum spotkania UE-Rosja.
W naturalny sposób największy smoleński polsko-rosyjski problem stał się najbardziej oczekiwanym tematem spotkania Ławrow-Sikorski.
Jak można wnosić z pierwszych komunikatów po rozmowie ministrów, Radosław Sikorski dostał kolejnego prztyczka w nos.
Posiedzenie Komitetu poprzedziły rozmowy ministrów w cztery oczy, podczas których Sikorski poruszył – jak to ujął – „trudne problemy związane z katastrofą smoleńską”.
Tak, jak to między sąsiadami bywa, są kwestie, w których się zgadzamy, w których mamy sukcesy. Cieszymy się z rosnącego handlu między naszymi krajami, cieszymy się z procesu pojednania między naszymi Kościołami
- powiedział po rozmowie szef polskiej dyplomacji. I dodał:
Są między nami również sprawy trudne i o nich przed chwilą rozmawialiśmy, zarówno w dziedzinie bezpieczeństwa, jak i kwestiach związanych z katastrofą smoleńską. Mam nadzieję, że posuniemy je do przodu
- dodał. Można więc sądzić, że od Ławrowa nie usłyszał ws. wraku nic satysfakcjonującego.
Rosyjski minister oświadczy natomiast, że "w niektórych sferach współpracy osiągnęliśmy korzystne dla naszych społeczeństw i narodów rezultaty; w innych kontynuujemy dyskusję i liczymy, że uda nam się doprowadzić do postępu".
Dzisiejsze spotkanie jest jak najbardziej na czasie, zarówno z punktu widzenia spraw dwustronnych, jak i dalszego współdziałania w sprawach międzynarodowych
- dodał Ławrow.
Zadaniem Komitetu Strategii Współpracy Polsko-Rosyjskiej jest uzgadnianie strategicznych aspektów stosunków dwustronnych. Poprzednie posiedzenie Komitetu odbyło się w listopadzie 2010 roku w Warszawie.
Na forum tym zwykle omawiane są problemy współpracy między Polską i Rosją w poszczególnych dziedzinach, na przykład w sferze handlu, energetyki i transportu, jak też kwestie polityki międzynarodowej.
Polskie MSZ informowało, że tym razem ministrowie rozmawiać będą także o znaczeniu w relacjach dwustronnych takich instytucji, jak Grupa ds. Trudnych, Centrum Dialogu i Porozumienia oraz Forum Dialogu Obywatelskiego.
Poruszone będą też plany przedsięwzięć promocyjnych i kulturalnych obu krajów u siebie nawzajem, jak również kwestia ewentualnej współpracy w przygotowaniach do piłkarskich mistrzostw świata, które odbędą się w 2018 roku w Rosji. Polska - jak przekazał rzecznik polskiego MSZ Marcin Bosacki - gotowa jest podzielić się doświadczeniami z organizacji mistrzostw Europy w 2012 roku.
Natomiast rzecznik MSZ Rosji Aleksandr Łukaszewicz oświadczył, że Komitet jest "pożytecznym forum". Wśród najważniejszych tematów posiedzenia Łukaszewicz wymienił współpracę gospodarczą, rozwój kontaktów humanitarnych oraz wymianę naukową, kulturalną, edukacyjną i młodzieżową.
Pominięcie na tej liście katastrofy smoleńskiej jest znamienne. Bagatelizowanie sprawy 10/04 i rosyjskiej obstrukcji jest jednym z narzędzi z lubością stosowanych przez Moskwę.
PAP, znp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/146790-retoryka-dyplomacji-czyli-w-sprawie-wraku-nic-nowego-pierwsze-komentarze-po-spotkaniu-lawrow-sikorski