Problemy ze śledztwem ws. korupcji przy wielkich prywatyzacjach w Polsce. Prokurator stracił sprawę

Fot. Sxc.hu
Fot. Sxc.hu

Śledztwo dotyczące korupcji przy najważniejszych polskich prywatyzacjach stanęło pod znakiem zapytania. Sprawa zostanie zablokowana, a może nawet się rozmyć. Wszystko przez odwołanie Jacka Więckowskiego, który w Prokuraturze Apelacyjnej w Katowicach prowadził śledztwo w tej sprawie. "Rzeczpospolita" pisze, że śledczemu po sześciu latach nie przedłużona zostanie delegacja z jego macierzystej jednostki.

Decyzja, motywowana negatywną oceną działań Więckowskiego, spowoduje wielkie problemy w śledztwie dot. prywatyzacji m.in. STOEN, TP i LOT.

Dymisja Więckowskiego to sygnał, że śledztwo może zostanie rozmyte. Był oddany tej sprawie, miał ogromną wiedzę o mechanizmach prania pieniędzy i potrafił ją wykorzystać

– ocenia w rozmowie z "Rzeczpospolitą" jeden ze śledczych.

Jeden z funkcjonariuszy CBA wskazuje z kolei, że decyzja o odwołaniu śledczego jest zaskakująca.

Wiadomo, że sprawa prowadzona przez Więckowskiego liczy obecnie 300 tomów. Następca odwołanego prokuratora będzie się musiał zapoznać w całym materiałem. To zatrzyma na jakiś czas sprawę.

"Rzeczpospolita" przywołuje niektóre decyzje prokuratora Więckowskiego. Zaznacza, że to on stał za postawieniem zarzutów m.in.: byłemu szefowi UOP gen. Gromosławowi Czempińskiemu, Wojciechowi J., lobbyście i byłemu wiceministrowi infrastruktury w rządzie Leszka Millera, mecenasowi Michałowi T., byłemu szefowi dyscypliny PZPN a także członkom zarządu Kulczyk Holding: Janowi W. i Wojciechowi J.

Wbrew dotychczasowym zasadom Więckowski nie będzie mógł "zabrać" ze sobą prowadzonego śledztwa. Od nowego roku zmieniają się zasady działania prokuratury. Korupcją i przestępczością zorganizowaną będą mogły się zajmować wyłącznie prokuratury apelacyjne.

Śledztwo Więckowskiego ma kontynuować dwóch innych prokuratorów, których delegowano do sprawy pod koniec listopada.

Cały tekst w "Rzeczpospolitej"

KL

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.