Prof. Krasnodębski dla Stefczyk.info: "Tusk buduje system autorytarny przy aprobacie elit, za to gwarantuje im bezkarność i przywileje"

fot. EPA/PAP
fot. EPA/PAP

Prof. Zdzisław Krasnodębski w rozmowie z portalem Stefczyk.info komentuje pomysł powołania rządowej rady monitorującej "mowę nienawiści". Rada, jak się okazuje ma ambicję wyznaczania norm dla dziennikarzy a nawet dla księży, a na jej czele ma stanąć minister Michał Boni.

Prof. Krasnodębski: (...) to jest rodzaj takiej kontrofensywy rządowej, która dzieje się na wezwanie różnych ludzi, dziennikarzy i intelektualistów popierających ten rząd. Te osoby wzywały pana premiera do jakichś energicznych kroków po tym okresie, kiedy tak szybko spadało poparcie dla Platformy Obywatelskiej. (…)

Stefczyk.info: A może tej "mowy nienawiści" rzeczywiście jest tak wiele, że wymaga ona jakiejś kontroli?

Prof. Krasnodębski: W mowie, z którą się spotykamy nawet w tych mediach oficjalnych, ale też oczywiście w internecie jest dużo obelg i agresji i wulgarnego języka i insynuacji. Ale moim zdaniem ta kampania nienawiści była świadomą polityką stosowaną po 2005 roku przez Platformę Obywatelską i pana Donalda Tuska i to można wykazać, że premier jest przynajmniej stroną w tym konflikcie. Tu chodzi o to, żeby ograniczać możliwości wypowiedzi przeciwników rządu, no i taki pewnie będzie sens działania tej rady.

Socjolog nie jest zdziwiony zwolnieniem Pawła Lisickiego z funkcji redaktora naczelnego tygodnika "Uważam Rze".

(...) Dlatego, że z analizy sytuacji, o której piszę od dwóch lat, wynika, że to tak się będzie działo. Że działania rządu muszą posuwać się w takim tempie i w takim kierunku. (...) Jest jedna rzecz, która w tym wszystkim wydaje się być pozytywna. To jest jakiś bolesny proces uczenia się. Wiele osób miało takie przekonanie, że jeżeli chodzi o media, o "Uważam Rze" to decydujące znaczenie będzie miał motyw ekonomiczno - gospodarczy. Że jeżeli robi się dobry tygodnik, który czytelnicy chcą czytać, który jest wielkim sukcesem, ma znakomitych dziennikarzy, jest ciekawym czasopismem, no i przynosi dochody to ktoś, kto myśli w kategoriach ekonomicznych no to oczywiście będzie to podtrzymywał. Otóż to się okazało mitem, to nie jest tak, że to jest decydujące. Mitem okazało się także oddzielenie redakcji od własności, mitem okazuje się także niezależność.

Krasnodębski zaznacza, że Tusk od pewnego czasu buduje system, który już można nazwać autorytarnym. Niestety, ma na to przyzwolenie znacznej części społeczeństwa i elit.

(…) Tego rodzaju system przychodzi niepostrzeżenie i zazwyczaj przy aprobacie. Tusk buduje coś, co jest już systemem autorytarnym przy aprobacie znacznej części polskiego społeczeństwa i przy znacznym wsparciu instytucjonalnym, części mediów, establishmentu, od aktorów, poprzez dziennikarzy do naukowców, nie mówiąc już o biznesie. On im gwarantuje bezkarność i przywileje

- podsumowuje prof. Krasnodębski.

Cały wywiad CZYTAJ TUTAJ

źródło: Stefczyk.info/Wuj

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.