TRZY PYTANIA do gen. Polko. "Komunikat prokuratury jest podgrzewaniem atmosfery. To nie służy bezpieczeństwu państwa"

Fot. Abw.gov.pl
Fot. Abw.gov.pl

wPolityce.pl: ABW i prokuratura informują, że prowadzą śledztwo ws. "osoby planującej zamach na konstytucyjne organy RP". Oświadczenie głosi, że zatrzymano mężczyznę, którzy przygotowywał zamach na konstytucyjne organy RP. Jak Pan ocenia tę sprawę?

Gen. Roman Polko: Przekazano jakąś informację, czy nastąpił wyciek medialny. Komunikat jednak niczego nie wyjaśnia, on raczej podgrzewa atmosferę, budzi niepokój, pozostawia pole do spekulacji. Podobne sygnały do służb docierają często. Jednak sprawdzenie, czy ktoś rzeczywiście przygotowuje zamach, czy jest niebezpieczny, jaka jest de facto skala zagrożenia jest trzymane w ukryciu. Te wiadomości są analizowane i zbierane w ramach pracy operacyjnej. Informacje takie są ujawniane dopiero, gdy wszystkie okoliczności są już znane, gdy można wyciągnąć wnioski, gdy można wdrożyć odpowiednie procedury na wszystkich szczeblach państwa. Dziwi mnie obecny przekaz.

 

Dlaczego?

Dalej nie wiemy, czy mamy do czynienia z jedną osobą, czy grupą. Jedna osoba jest zatrzymana, ale nie wiadomo, czy ona była jedyną osobą zamieszaną w ten proceder. Druga sprawa, czym innym jest zamach na prezydenta, na jedną osobę, a czym innym na rząd czy Sejm. Kolejny znak zapytania - na ile realne było zagrożenie. Jest wiele pytań i mnóstwo pola do spekulacji. Ważna jest funkcja edukacyjna w tej sprawie. Musimy mieć w tyle głowy, że zamach może mieć miejsce również w Polsce. Musimy patrzeć na to, z kim współpracujemy, szczególnie, gdy mamy dostęp do materiałów wybuchowych. Sygnały o zagrożeniu trzeba przekazywać. Jednak komunikat prokuratury jest podgrzewaniem atmosfery. To nie służy bezpieczeństwu państwa. To raczej podbijanie bębenka zainteresowania mediów.

 

Możemy mieć do czynienia z medialną prowokacją?

Nie podejrzewam tu żadnej gry, czy próby zaciemniania w tej sprawie. Jednak rzeczywiście efekt został osiągnięty. Wszystkie media zajmują się potencjalnym zamachem. Warto zauważyć, że czasem takie działania są wynikiem interesów służb specjalnych. One uzasadniając swoją rację bytu często podkręcają takie informacje. One być może chcą ugrać coś dla siebie. Mam nadzieję, że tak nie jest. Liczę na to, że cała sprawa zostanie wyjaśniona. Obecne działania wydają się szkodliwe. Zatrzymuje się jakiegoś frustrata, ale nie jest to powód do tak wielkiego podkręcania atmosfery, organizowania konferencji w Warszawie itd. Wystarczyłby rzetelny komunikat wyjaśniający sprawę od początku do końca.

Rozmawiał KL

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.