Łukasz Kulpa ma 20 lat. Urodził się i mieszka w Bydgoszczy. Na Twitterze pisze o sobie:

Dziennikarz radiowy i telewizyjny oraz działacz społeczny i charytatywny. Od 2011 roku członek Platformy Obywatelskiej.

Na facebooku dodaje jeszcze:

Jest osobą słynącą z błyskotliwego poczucia humoru i bezlitosnej krytyki otaczającej rzeczywistości. Ma swój styl, interesuje go frywolny przekaz w którym ma być śmiesznie, prawdziwie, kiczowato, mądrze i artystycznie. Osobiście ceni u ludzi szczerość, lojalność, a także umiejętność przekazywania informacji werbalnych, jak również tych niewerbalnych. Sam jest osobą bardzo odporną na stres, która nie ulega porażkom prywatnym czy zawodowym a każdą porażkę traktuje jako początek nowej przygody.

Czy tego błyskotliwego młodzieńca czeka dłuższa przygoda z polityką i pięcie się w strukturach PO? W bydgoskich strukturach partii funkcjonuje Radosław Sikorski. Czy doceni postawę ambitnego działacza? Na pewno łączy ich zamiłowanie do Twittera.

Kulpa zabłysnął na tym serwisie następującym wpisem:

Hitler był lepszy od Kaczyńskiego, chciał stworzyć silne Niemcy, a Kaczyński demoluje wewnętrznie Polskę dodatkowo chce walki z sąsiadami...

Natychmiast ktoś zauważa:

Hitler za to nie chciał walki z sąsiadami...

A Kulpa odpiera:

W jego myśleniu była logika, chodziło o stworzenie wielkich silnych Niemiec...

W kolejnym dialogu inny użytkownik Twittera pisze:

Wiesz z dwojga złego ja wolę zdemolowaną wewnętrznymi sporami Polskę jak hitlerowskie Niemcy pod jakąkolwiek postacią EOT.

A Kulpa odpowiada:

Nie rozdrabniaj się na to, co wolisz tylko o fakt, że cel był jeden, stworzyć silny kraj z możliwościami. Kaczyński = klęska.

I jeszcze jedna konwersacja. Ktoś wskazuje:

co Ty młodzieńcze wypisujesz? Twoim szefem w kole PO jest @sikorskiradek? startujesz na szefa PO i rywalizujesz z Niesiołem?

Kulpa brnie:

Ministrom, Posłom nie wypada formułować takich porównań, ale mnie jeszcze wolno. Co się Pan tak przestraszył.

Na deser jeszcze kilka innych postów młodego, zdolnego z dużego miasta:

Hitler też był człowiekiem, takim jak wszyscy, niestety podczas wojny zrobił, co zrobił. Wizję Niemiec miał idealną.

Ci z prawicy, to nie konserwatyści, to hitlerowcy, Nienawidzą ''innych'' ludzi.

Niektórzy w Polsce twierdzą, że za komuny było lepiej lub gorzej. Warto pamiętać, że w Polsce nigdy nie było komuny, tylko jej widmo.

Ten człowiek nie przejęzyczył się. Zachwyt wizją hitlerowskich Niemiec wyraża wielokrotnie.

To już nie jest lemingoza, nawet nie polityczne zacietrzewienie ani nie tylko głupota. To pachnie rzeczywistą fascynacją totalitaryzmami podlaną skrajną indolencją i umysłowym zacofaniem.

Co, poza „Mea culpa” powie partyjnym przełożonym młody działacz? Jeśli w ogóle będzie musiał się tłumaczyć. Czy partia pozostawi w swoich szeregach tak światłą i wiele obiecującą postać, która wykazuje się tak wielką odwagą w atakowaniu znienawidzonego szefa przeciwnego obozu politycznego?

znp