NASZ WYWIAD Prof. Nowaczyk: jest wstępne potwierdzenie obecności T.N.T. Czekamy na dodatkowe badania

Fot. Blogpress
Fot. Blogpress

wPolityce.pl: „Rzeczpospolita” napisała w ostatnich dniach, że na szczątkach tupolewa, który uległ katastrofie w Smoleńsku, odnaleziono ślady materiałów wybuchowych. Jak Pan odbiera te doniesienia oraz reakcje na nie?

Prof. Kazimierz Nowaczyk: Ta publikacja wywołała u mnie głównie szok i zaskoczenie. Nie ukrywam, że znałem wcześniej wyniki wstępnych testów przeprowadzonych w USA, jednak potwierdzenie ich bezpośrednio z miejsca katastrofy i świadomość, czego mogą być świadectwem, jest kolejnym wstrząsem.

 

Ujawnił Pan na swoim blogu wyniki badań pasa tupolewa oraz części ubrania jednej z ofiar. Wynika z nich, że znajdują się na nich ślady trotylu. Czy mógłby Pan napisać coś więcej o tych badaniach?

Wyniki badań pasa i fragmentów ubrania jednej z ofiar ujawnił p. Stanisław Zagrodzki na konferencji prasowej Zespołu Parlamentarnego 31 października bieżącego roku. Ja tylko je powieliłem na swoim blogu, aby ta informacja znalazła szerszy krąg odbiorców. Narosło wokół tego już wiele nieporozumień i celowych przeinaczeń, a niektórzy blogerzy z portalu Igora Janke Salon24 przypisują mi w związku z tym wykonawstwo tych testów, co nie jest zgodne z prawdą, wysuwając pod moim adresem niewybredne insynuacje i bezpodstawne oskarżenia.

 

Co to za wyniki w takim razie?

Są to wyniki wstępnych testów. Jak napisano w samej ekspertyzie: Badanie przy użyciu technik analitycznych, takich jak spektrometria mas jest konieczne dla potwierdzenia zaprezentowanych tu wynikόw wstępnych, ktόre wskazują obecność T.N.T. w materiale testowanym. Z tego powodu zespół skierował fragmenty badanego materiału do dalszych, szczegółowych badań. Mam nadzieję, że te wyniki będą w pełni miarodajne i wówczas zostanie podanych więcej informacji. Kuriozalne oświadczenie Prokuratury Wojskowej, stwierdzające pośrednio, że posiada unikalny czujnik, który jest w stanie wykluczyć w badanym materiale wszystkie znane materiały wybuchowe, było zapewne powodem ujawnienia częściowych wyników testów.

 

Jaka jest wiarygodność tych badań?

Jak stwierdziłem poprzednio, ostateczna diagnoza w tak ważnej sprawie musi być potwierdzona przez badania w innym laboratorium.

 

Czy eksplozje, które rozerwały tupolewa, musiały być wynikiem działań urządzeń, które zostały zamontowane dodatkowo w samolocie, czy też możliwe, że były wynikiem działania urządzenia montowanego seryjnie w tupolewie, w którym np. doszło do spięcia?

W przypadku potwierdzenia obecności T.N.T. sytuacja będzie jasna – żadne z montowanych seryjnie urządzeń w tupolewie nie może być źródłem obecności trotylu. Nie czuję się jednak kompetentny, by udzielić wyczerpującej odpowiedzi. Bez złożenia odłamków wraku w całość, co jak wiemy, nie dokonało się i nie jest już możliwe, bez dostępu do pozostałych elementów wraku, wydaje mi się, że odpowiedź na to pytanie będzie trudna. Po zakończeniu wszystkich analiz i badań może będziemy bliżej prawdy.

 

Na konferencji smoleńskiej 22 października przedstawiał Pan wykład, z którego wynikało, że tupolew nie uderzył w brzozę, o którą miał w oficjalnej wersji wydarzeń, rozbić skrzydło. Na jakiej podstawie można wnioskować, że był on w innym miejscu niż podaje oficjalna propaganda?

Według załącznika 4.11 do protokołu KBWL i przedstawionej w nim wizualizacji ostatnich sekund lotu tupolewa, samolot znajdował się ponad 20 metrów nad brzozą (według zapisu wysokości barycznej), co, jak potwierdził dr Lasek z komisji Millera, odczytano z czarnych skrzynek.

 

Od czego w Pana ocenie rozpoczęła się katastrofa smoleńska? Dlaczego tupolew w punkcie TAWS #38 znalazł się na wysokości 35 metrów nad ziemią? Czy samolot mógł przed eksplozją ulec poważnym awariom i spadać bez kontroli?

Według najbardziej prawdopodobnej hipotezy, przedstawionej na niedawnej Konferencji Smoleńskiej i wspartej niezależnymi analizami, początkiem ostatniego etapu katastrofy było urwanie końcówki lewego skrzydła, decydującym zdarzeniem natomiast był wybuch w kadłubie samolotu w pobliżu miejsca zapisanego w TAWS #38, gdy piloci próbowali odejść na drugi krąg.

Rozmawiał KL

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.