Prezydent Czech Vaclav Klaus, który przebywa w Krakowie, odwiedził Wawel. Wraz z małżonką złożył kwiaty na grobie śp. Lecha i Marii Kaczyńskich. Podczas swojej prezydentury Lech Kaczyński współpracował z Vaclavem Klausem ws. m.in. polityki unijnej.

Klaus do Polski przybył 11 października. Pierwszego dnia spotkał się z prezydentem Bronisławem Komorowskim oraz odebrał tytuł doktora honoris causa UKSW. W piątek czeski prezydent pojechał do Krakowa. Tam zwiedził Rynek Główny, Bazylikę Mariacką oraz Sukiennice.

Po obiedzie Vaclav Klaus wraz z żoną udali się na Wzgórze Wawelskie. Tam czeska para prezydencka złożyła kwiaty na sarkofagu Pary Prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów. Goście w towarzystwie dyrektora Zamku Królewskiego na Wawelu prof. Jana Ostrowskiego obejrzeli też dziedziniec arkadowy krakowskiego zamku.

Po wizycie na Wzgórzu Wawelskim goście udali się do Międzynarodowego Centrum Kultury, gdzie spotkali się z mniejszością czeską mieszkającą w Polsce. Wysłuchali koncertu zespołu młodzieży z czeskiej mniejszości "Zelowskie Dzwonki" z Zelowa (woj. łódzkie), który jest jedyną w Polsce grupą grającą na dzwonkach ręcznych.

Po koncercie prezydent i prezydentowa mówili, że są bardzo wzruszeni i zadziwieni zdolnościami młodych muzyków. Społeczności czeskiej w Polsce dziękowali za kultywowanie czeskiego języka, tradycji i kultury.

Przewodnicząca Stowarzyszenia Czechów w Polsce Wiera Pospiszył poinformowała, że w Zelowie i okolicach żyje około 600 przedstawicieli mniejszości czeskiej, potomków uchodźców religijnych z XVI-XVII wieku, przede wszystkim ewangelików, którzy uciekali ze swego kraju w wyniku prześladowań religijnych braci czeskich. Skupieni są oni wokół swoich parafii ewangelickich.

To dla nas ważne spotkanie, chcieliśmy dać znać prezydentowi, że jest w Polsce taka grupa pochodząca z Czech

- zaznaczyła.

Vaclav Klaus i Lech Kaczyński współpracowali ściśle, jednocząc państwa Europy środkowej. Czeski prezydent po śmierci śp. Lecha Kaczyńskiego przyznawał, że jest zszokowany tragedią smoleńską. W wypowiedzi dla dziennikarzy wskazywał:

To ogromna tragedia i wielka strata. Tragiczna śmierć polskiego prezydenta, jego małżonki i innych osób jest okrutnym wydarzeniem, które mną wstrząsnęło, zszokowało mnie, zasmuciło i dotknęło osobiście. Straciłem prawdziwego przyjaciela.

KL,PAP