Polscy biegli kończą ponowne badanie wraku tupolewa. Dokonali m.in. wymazów metalurgicznych szczątków samolotu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP
fot. PAP

Polscy biegli w Smoleńsku ponownie badają wrak tupolewa. Jak informuje "Nasz Dziennik" pobrali m.in. wymazy metalurgiczne ze szczątków. Dokonali też ich selekcji, a także wyjęli i ponownie starannie ułożyli całe wyposażenie kabiny pasażerskiej.

Jak informuje "Nasz Dziennik" polska ekipa biegłych i prokuratorów zakończy prace na terenie Federacji Rosyjskiej pod koniec tygodnia. To najdłuższy jak dotąd wyjazd, podczas którego śledczy prowadzą z udziałem ekspertów czynności na terenie miejsca katastrofy w Smoleńsku i przesłuchują rosyjskich świadków. Są to zarówno nowe osoby, jak i już te już wcześniej przesłuchiwane, do których biegli mają dodatkowe pytania.

W Smoleńsku przebywał także ppłk Karol Kopczyk wraz z dziewięcioosobową grupą biegłych. Część z nich wróciła już do Polski.

Są to zarówno biegli zespołu, który funkcjonuje od 3 sierpnia ubiegłego roku, jak i inni biegli, których powołaliśmy konkretnie do oględzin wraku i wszystkich jego elementów, w tym tych, które są przechowywane w garażu obok wiaty z wrakiem zasadniczym

- opowiedział dziennikowi prokurator Kopczyk.

W trakcie prac biegli wyjęli i ponownie starannie ułożyli całe wyposażenie kabiny pasażerskiej. Przy okazji części podlegają selekcji, zgodnie z wytycznymi grupy rekonesansowej, która w lipcu analizowała możliwość sprowadzenia wraku do Polski.

Oddzielaliśmy na przykład elementy skrzydeł od elementów kadłuba

- wyjaśnia prokurator. Biegli dokonali też ponownych oględzin miejsca katastrofy, w rejonie bliższej radiolatarni oraz brzozy, z którą według raportów MAK i komisji Jerzego Millera miał zderzyć się tupolew.

Drzewo zostało prześwietlone przy pomocy aparatu rentgenowskiego, pobrano też jego próbki do szczegółowych badań. Eksperci wykonali też wymazy metalurgiczne z wraku, które zostaną poddane dokładnej analizie.

Jak informuje gazeta polskiemu zespołowi przez cały czas towarzyszy kilku prokuratorów Komitetu Śledczego. Zgodnie z rosyjskim prawem i zasadami międzynarodowej pomocy prawnej formalnie to oni wykonują czynności i spisują protokół, który jest oficjalnym dokumentem dołączanym do akt śledztwa.

ansa/ Nasz Dziennik



Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych