"Z dużym prawdopodobieństwem można dziś mówić o potrójnej klęsce prezydenta Komorowskiego przed 11 listopada"

„Rzeczpospolita” donosi: „Prezydencka inicjatywa dotycząca zmian w sposobie organizowania manifestacji i zabezpieczenia jej bezpiecznego przebiegu kończy się fiaskiem. Potrójnym: nowe przepisy nie wejdą w życie przed 11 listopada, a planowane ograniczenie wolności do zgromadzeń spowodowało, że na tegoroczny Marsz Niepodległości do Warszawy wybierają się dziesiątki tysięcy ludzi”.

Z dużym prawdopodobieństwem można dziś mówić o potrójnej klęsce Komorowskiego przed 11 listopada:

- plan zorganizowania manifestacji pod jego patronatem ugrzązł na bardzo wstępnym etapie

- „ustawa kagańcowa” została bardzo okrojona przez parlament, co więcej, nie będzie jeszcze obowiązywać w Święto Niepodległości

- przygotowania do narodowego Marszu Niepodległości idą pełną parą

Prześledźmy krótko historię jego niepowodzeń:

- po 11.11.11 Komorowski zapowiada, że w 2012 r. zorganizuje manifestację pod swoim patronatem

- jednocześnie jego kancelaria przygotowuje projekt „ustawy kagańcowej”, drastycznie ograniczającej wolność zgromadzeń

- projekt, podczas wysłuchania publicznego w Sejmie RP, zgodnie krytykują przedstawiciele organizacji społecznych od prawa do lewa, na czele ze Stowarzyszeniem Marsz Niepodległości, które przygotowało obszerną ekspertyzę prawną

- prezydencki projekt trafia do Senatu, gdzie zostaje mocno okrojony w stosunku do wersji pierwotnej

- przed rocznicą Powstania Warszawskiego Komorowski zwraca się z apelem do kombatantów by włączyli się w jego inicjatywę (zapewne mając już „dogadanego” gen. Ścibora-Rylskiego, członka swojego komitetu poparcia podczas wyborów) – odpowiadają mu gwizdy i buczenie

- 12 sierpnia odbywa się w kancelarii prezydenta spotkanie, na które zaproszonych jest ok. 40 osób – m.in. przedstawiciele kombatantów (ale bez ZŻ NSZ), szefowie warszawskich muzeów, grup rekonstrukcyjnych; spotkanie prowadzi Tomasz Nałęcz; Hanna Gronkiewicz-Waltz mówi, że w tym roku potrzeba jest, aby „polityczne centrum” mogło zaprezentować się 11.11; gen. Ścibor-Rylski twierdzi, że jeśli miałoby nie być marszu jedności z Komorowskim na czele, to nie powinno dopuścić się do żadnego Marszu

- Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych apeluje do wszystkich środowisk kombatanckich o wspólny udział, ale w… Marszu Niepodległości

- przed kolejnym spotkaniem w pałacu szefostwo Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej stawia żądanie, by zaproszeni zostali również przedstawiciele Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych

- podczas kolejnej narady pod przewodnictwem prezydenckiego ministra Nałęcza ZŻ NSZ wskazuje, że wbrew propagandzie, inicjatywa prezydencka nie jest „społeczna”, a kombatanci mają służyć jedynie za parawan tej akcji; ŚZŻ AK deklaruje neutralność, przy Komorowskim pozostaje Ścibor-Rylski i przedstawiciele dawnego ZBOWiD-u; organizacja prezydenckiej imprezy zostaje zlecona szefowi Urzędu ds. Kombatantów, Ciechanowskiemu

- jak nieoficjalnie wiadomo, ekipa Donalda Tuska nie jest zainteresowana, by impreza Komorowskiego się udała; nikt w rządzie nie zachęca ministra Ciechanowskiego do aktywności na jej rzecz…

- „ustawa kagańcowa”, znacznie okrojona przez parlament, czeka na podpis prezydencki; z jej zapisów wynika jednak, że nie wejdzie w życie przed 11 listopada, ponieważ podpisana musiała by być już… 11 września…

- 3 października gen. Zbigniew Ścibor-Rylski, prezes Związku Powstańców Warszawskich, zapytany przez „Rz” o „marsz Komorowskiego” odpowiada – Nie ma żadnych ustaleń.

Na czym, między innymi, polega sukces Marszu Niepodległości? Na tym, że kiedy startowaliśmy z inicjatywą dwa lata temu, 11 listopada w stolicy odbywała się doroczna „oficjałka” władz państwowych, może atrakcyjna w formie, ale zupełnie pusta w treści. Byliśmy grupą kilku tysięcy „straceńców”, blokowanych przez „dzielnych antyfaszystów”, których do walki organizowały mainstreamowe media. Tak było w 2010 r. W 2012 doszło do swoistej licytacji: swoje przywiązanie do niepodległości chce pokazać nie-kosmopolityczna lewica (nawiązująca do tradycji PPS-u), a pałac prezydencki chciał chyba licytować się na „lepszą imprezę patriotyczną”. Zaś na Marszu Niepodległości spodziewamy się kilkudziesięciu tysięcy ludzi, którzy chcą pracować i walczyć o to, by Polska na powrót była suwerenna i Wielka.

Robert Winnicki

13 października o godz. 17.00 w Łodzi odbędzie się w Łodzi konferencja z udziałem szefa Młodzieży Wszechpolskiej Roberta Winnickiego i szefa ONR Przemysława Holochera. Spotkanie będzie miało miejsce w sali kinowej Stowarzyszenia Robotników Chrześcijańskich (ul. Tuwima 37) i będzie dotyczyło Marszu Niepodległości.

Za: narodowcy.net

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.