Nasz czytelnik, pan Krzysztof, przysłał nam zdjęcia z sobotniego marszu "Obudź się, Polsko". Zdjęcia przedstawiają samochód Telewizji Polskiej (tzw. wóz transmisyjny), zaparkowany na Placu Zamkowym.
"Widocznie czegoś się boją w tym TVP" - komentuje pan Krzysztof.
Naszym zdaniem - uwierzyli w swoją propagandę, i przestraszyli się "groźnych moherów".
Swoją drogą, czy nadawca publiczny może upaść niżej? Przecież strach przed setkami tysięcy Polaków to klęska...
W dodatku chodzi o Polaków, którym naprawdę dobrze z oczu patrzy, o czym mógł przekonać się każdy, kto na marszu był.
Dodajmy: ci, którzy przyszli na marsz, raczej płacą abonament. Ci, którzy nie przyszli, raczej nie płacą.
Zamiast wykorzystać historyczną wręcz szansę, i stać się miejscem prawdziwej, otwartej debaty publicznej, TVP idzie grzecznie w rządowym orszaku, imitując TVN.
A tu jeszcze jedna ciekawostka: mikrofony TVN zostały w tym dniu pozbawione kostek z logo stacji. Ciekawe czy dziennikarze przedstawiali się skąd są?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/141390-tak-to-jest-uwierzyc-we-wlasna-propagande-o-groznych-moherach-na-czas-sobotniego-marszu-na-samochodach-tvp-zaklejono-logo-tvp