Częstochowscy posłowie Platformy Obywatelskiej zorganizowali wraz z Instytutem Obywatelskim spotkanie z minister edukacji narodowej, Krystyną Szumilas. Tematem spotkania była sytuacja w oświacie, a pani minister przekonywała zebranych o tym, że gimnazja spełniają swoją rolę.

Robiła to w szczególny sposób:

Mój 26-letni dziś siostrzeniec był pierwszym rocznikiem, który uczył się w nowo powołanym gimnazjum - mówiła. - I on nie zainwestował w Amber Gold. Swoje oszczędności ulokowali tam ci, którzy są w większości ze starej szkoły. Gdyby byli lepiej wyedukowani ekonomicznie, nie uwierzyliby w cuda

- mówiła Szumilas.

O tym, z jak świetnego poziomu nauczania słyną gimnazja, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Nie wiedzieliśmy jednak, że dają także dużą wiedzę ekonomiczną. I choć zebrani na sali próbowali polemizować z tym poglądem, pani minister nie dała się przekonać.

Jesteśmy zatem spokojni. Z roku na rok coraz więcej będzie absolwentów gimnazjów, szkoły zaczną też kończyć pierwsze roczniki, które załapią się na reformę edukacji przygotowaną przez rząd Platformy Obywatelskiej.

lw, gazeta.pl