Rozbrajające wyznanie redaktora z "Polityki": "ja nie jestem działacz opozycji". Dlatego Adam Szostkiewicz zmienił zdanie w sprawie komisji śledczej i Amber Gold

Fot. A. Krauze
Fot. A. Krauze

W poranku Tok FM goście Janiny Paradowskiej dyskutowali m.in. o sprawie Amber Gold. W uszy rzuciła nam się samokrytyka jaką w tej sprawie złożył publicysta „Polityki” Adam Szostkiewicz:

Ja nawet samokrytycznie przypomnę, że w początkowej fazie rozwijania się afery Amber Gold byłem tak przejęty i zbulwersowany, że sam wspominałem, że to jest jedna z takich spraw, że jeśli w ogóle do czegoś powoływać komisję sejmową, to właśnie do tego

– bije się w piersi skruszony Adam Szostkiewicz.

Na szczęście pan redaktor z „Polityki” już ochłonął, posłuchał frontu myślących chłodno i logicznie, a następnie nawrócił się na właściwą i jedynie słuszną drogę:

Dzisiaj jestem już bardziej sceptyczny. Wydaje mi się, że im więcej jest tych głosów, tym bardziej, że cała opozycja od PiS-u do SLD, z Palikotem włącznie jest za komisją, to ja się wycofuję, bo ja nie jestem działacz opozycji. Uważam, że będzie to, jak pani redaktor to nazywa, początek piekła parlamentarnego

- uspokajał Janinę Paradowską Szostkiewicz.

Grunt to niezależność myślenia. Przyzwoity publicysta nie może brać udziału w nagonce na rząd. Przecież nie od dziś wiadomo, że po to są niezależni dziennikarze, żeby patrzeć na ręce opozycji.

TOK FM/KLOS

 

 

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.