Janusz Rewiński w "Uważam Rze": przeraża łatwość sfałszowania wyborów w Polsce. "Niech opozycja zacznie od tej sprawy!"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Aktor i satyryk Janusz Rewiński w wywiadzie udzielonym tygodnikowi "Uważam Rze" opowiada o medialnym domykaniu systemu, który wyrzucił za burtę mediów elektronicznych nie tylko niepokornych dziennikarzy, ale także artystów i kabareciarzy. Mówi, że słusznie nazywa się to często domykaniem systemu:

Tak właśnie jest – obieg zamknięty gdzie krążą tylko swoi i przewidywalni. Jednak byłoby nieprawdą ograniczanie opisu do ostatnich lat. Trzeba sięgać głębiej, do kłamstwa założycielskiego tak zwanej III RP, do pytań skąd się brały takie a nie inne zachowania prezydenta Wałęsy, kto nim manipulował, jakie przy tym wykorzystywał papiery. I dalej – jak zdobyli władzę ci, którzy dziś nami rządzą.

W ocenie wybitnego aktora znanego z kabaretów TEY i Olgi Lipińskiej "łatwość w jaki sposób można wpłynąć w Polsce na wynik wyborów, jak zachachmęcić, zmanipulować -  przeraża":

Jeśli można unieważnić głos poprzez dostawienie jednego krzyżyka, to jest to zaproszenie do fałszerstw. Dlaczego nic się przez tyle lat nie zmieniło? W ostatnich wyborach przybyło w komisji w Brukseli 100 głosów. I co? Nikogo to nie ruszyło, śledztwa głośnego nie było. Podobnie na Mazowszu, dziwne wyniki w wyborach samorządowych. Też cisza.

Sądzi pan, że wybory mogą być w Polsce fałszowane?

To moje osobiste przekonanie. Ale jak słyszę w wielu rozmowach, nie tylko moje. Proszę więc niniejszym, za pośrednictwem „Uważam Rze” by opozycja zaczęła od tego by zmienić Państwową Komisję Wyborczą. Przecież to jest konstrukcja wprost z PRL, to jest karygodne by nie było nad głosowaniem uczciwej kontroli.

Na uwagę, że PiS wygrał raz wybory, Rewiński odpowiada:

Zagapili się, za mało lewych głosów dosypali, ale już wyciągnęli wnioski. Powtarzam – chcąc zmienić Polskę musimy najpierw zmienić system wyborczy i metody liczenia głosów oraz ludzi tego pilnujących. Tak, by nie można było nadal unieważniać głosu przez to wspomniane dodanie krzyżyka. Zacznijmy od tego, a zobaczycie, kolejne wybory dadzą inne wyniki

- stwierdza. Cały wywiad, w tym także ocena tragedii smoleńskiej - w najnowszym "Uważam Rze".

gim

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych