Ostro skrytykowała prezydenta na internetowym forum. Zajmie się nią prokuratura

fot. PAP / W. Pacewicz
fot. PAP / W. Pacewicz

W maju tego roku w Poznaniu, po raz pierwszy obchodzony był Dzień Weteranów Działań poza Granicami Państwa. Z tej okazji prezydent Bronisław Komorowski spotkał się w stolicy Wielkopolski z pięcioma weteranami, którzy zostali ranni na misjach w Afganistanie i Iraku.

Na internetowym forum "Gazety Wyborczej" pod nickiem "a.lojewska" pojawił się odnoszący do wydarzenia komentarz, który cytujemy w oryginale:

panie prezydencie - specjalnie z małej litery. Nie życzę sobie, aby za moje podatki finansował sobie łyk alkoholu - vel gorzały z mordercami niewinnych cywilów. Ich miejsce jest na haniebnym śmietniku historii. Należę do większości Polaków wstydzących się za udział naszego kraju w wojnach o wpływy USA w tym regionie. Skoro, jako wcześniej decydent armii polakiej i szef WSI nie był pan w stanie zapobiec udziałowi Polski w tej hańbie, to i teraz, jako prezydent mojego kraju, na którego głosowałam, proszę nie roztrwaniac moich podatków, bo i tak pan i kolezy z PołO dostatecznie dużo ich zmarnowaliście!

Komentarz napisała Anna Łojewska, autorka książki "Pamiętnik z dekady bezdomności", znana w Wielkopolsce działaczka społeczna. W rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie" Łojewska tłumaczy swój komentarz rozczarowaniem, jakie przyniosła prezydentura Komorowskiego.

Wpisem internautki zainteresowały się służby specjalne. Jak donosi "GPC", 11 lipca Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe wszczęła śledztwo z art. 135 kodeku karnego, w sprawie znieważenia prezydenta i Wojska Polskiego. Łojewska czeka na wezwanie na przesłuchanie. Najpierw jednak śledczy muszą potwierdzić, że to właśnie ona jest autorką komentarza. Dopiero wtedy będzie można postawić jej zarzuty.

To kolejny tego typu przypadek. Kilka dni temu odroczono proces autora strony Antykomor.pl, również oskarżonego o znieważenie głowy państwa.

mf, GPC

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.