Gen. Marian Janicki, zachowujący spokój ducha po katastrofie smoleńskiej, nie powinien pełnić funkcji szefa Biura Ochrony Rządu. Przy pozostawieniu go w dowództwie BOR najwyraźniej złamano prawo.
Senator Marek Martynowski na 9. posiedzeniu Senatu, 12 kwietnia, złożył oświadczenie do ministra spraw wewnętrznych z pytaniami:
- Czy generał dywizji Marian Janicki w momencie otrzymania nominacji na stanowisko szefa Biura Ochrony Rządu posiadał tytuł magistra. Jeżeli tak, to kiedy i na jakiej uczelni ten stopień uzyskał, jaki był tytuł pracy magisterskiej?
- Czy generał przeszedł kursy oficerskie. Jeżeli tak, to jakie, gdzie i kiedy?
Oba wymogi są niezbędne dla powołania na stanowisko szefa Biura Ochrony Rządu. Reguluje to rozporządzenie MSWiA z 2002 roku, które stanowi m.in.:
Na stanowisko szefa komórki organizacyjnej lub na inne stanowisko służbowe, zaszeregowane do grupy uposażenia zasadniczego od U-01 do U-13 określonej zgodnie z odrębnymi przepisami, mianuje się funkcjonariusza, który posiada wykształcenie wyższe z tytułem zawodowym magistra lub innym równorzędnym.
W dniu powołania na stanowisko szefa BOR Janicki miał tylko studia inżynierskie pierwszego stopnia, a nie pięcioletnie magisterskie.
Potwierdza to Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Po trzech miesiącach i następnym oświadczeniu skierowanym tym razem do marszałka Senatu, senator Martynowski uzyskał odpowiedź, którą można znaleźć na stronach Izby Niższej:
Wynika z niej jednoznacznie, że szef BOR nie posiada tytułu magistra.
Wiceminister spraw wewnętrznych Michał Deskur pisze m.in.:
Generał dywizji Marian Janicki ukończył studia wyższe zawodowe na Wydziale Inżynierii Materiałowej w Akademii Górniczo-Hutniczej i w dniu 28 lutego 1995 roku uzyskał tytuł inżyniera. Jednocześnie należy wyjaśnić, że wynikający z rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 4 września 2002 roku w sprawie wymagań, jakim powinien odpowiadać funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu na stanowisku szefa komórki organizacyjnej lub innym stanowisku służbowym (Dz. U. z 2002 nr 165, poz. 1357 z późn. zm.) wymóg posiadania kwalifikacji zawodowych na poziomie przeszkolenia specjalistycznego, wykształcenia i stażu służby nie dotyczy wskazanego oficera, bowiem w chwili wejścia w życie ww. rozporządzenia zajmował on stanowisko Szefa Logistyki – Zastępcy Szefa BOR.
Zgodnie natomiast z § 7 ww. rozporządzenia, funkcjonariusz mianowany na stanowisko służbowe przed dniem wejścia w życie rozporządzenia, który nie spełnia warunków w zakresie wykształcenia, kwalifikacji zawodowych oraz stażu służby, określonych w rozporządzeniu, zachowuje to stanowisko. Mając na uwadze, że do zajmowania stanowiska Zastępcy Szefa BOR i Szefa BOR ww. rozporządzenie określa identyczne wymogi w zakresie wykształcenia, kwalifikacji zawodowych i stażu służby, należy uznać, że oficer zachowujący prawo do zajmowania stanowiska na podstawie powyższego przepisu prawa może być również wyznaczony na inne stanowisko o tych samych wymogach.
To nieprawdopodobne uzasadnienie.
Można jeszcze przymknąć oko na fakt, że „nie spełniający kryteriów funkcjonariusz” – jak wyraźnie nazywa Janickiego MSW – już zajmował stanowisko, więc wchodzące w życie przepisy go nie obowiązywały i można niewykwalifikowanego oficera potrzymać dłużej na ciepłej posadce. Rozporządzenie to przewiduje. Natomiast moment awansu Janickiego na szefa BOR i interpretacja MSWiA w tej sprawie muszą budzić zdumienie.
„Należy uznać” – stwierdza resort nadzorujący Janickiego. Tylko na jakiej podstawie?
Uznaniowość w tej kwestii wygląda na bezceremonialne naruszenie przepisów, aby wyjątkowo miernego, ale też wyjątkowo potulnego wobec władzy człowieka pozostawić na czele jednostki odpowiadającej za bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie.
Na następnym posiedzeniu Senatu Martynowski ma złożyć oświadczenie do premiera z pytaniem czy znane są mu „wybitne osiągnięcia edukacyjne szefa BOR i co zamierza w tej sprawie zrobić”.
DOKUMENTY:
Pierwsze oświadczenie złożone przez senatora Marka Martynowskiego do MSW 12 kwietnia 2012 r.
znp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/135486-gen-marian-janicki-nie-jest-magistrem-msw-potwierdza-to-zaledwie-inzynier-ustawa-wymaga-od-szefa-bor-wyzszego-tytulu-naukowego