Waszczykowski dla Stefczyk.info: Próby niszczenia dowodów przyczyniają się do wzrostu podejrzliwości ws. Smoleńska

Fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz
Fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz

Sprawa rzeczy śp. Tomasza Merty nie pomaga tym, którzy chcą nam wmówić, że katastrofa smoleńska była tylko dziełem przypadku. Jest przeciwnie, to powód, by stawiać coraz więcej pytań

– mówi portalowi Stefczyk.info Witold Waszczykowski, poseł PiS, były wiceszef MSZ.

Poseł odnosząc się do doniesień o paleniu rzeczy śp. Tomasza Merty, do którego mogło dojść na terenie MSZ stwierdza:

Nie mogę sobie tego wytłumaczyć. To dla mnie przejaw barbarzyństwa, skrajnej bezmyślności albo próba ukrycia czegoś. Innego wyjścia tutaj nie ma. (…) Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że ktoś mógł podjąć decyzję o zniszczeniu tych rzeczy. Ta decyzja wydaje mi się zupełnie absurdalna.

Waszczykowski zaznacza, że poczta dyplomatyczna, która przychodzi do MSZ, musi być odpowiednio udokumentowana. Na pytanie, czy w tej sprawie możemy mieć do czynienia z fałszowaniem dokumentacji, skoro ślad po rzeczach śp. Tomasz Merty urywa się w polskiej ambasadzie w Moskwie Waszczykowski odpowiada:

Tego wykluczyć nie można. Być może ktoś podjął decyzje o tych rzeczach, a potem chciał to ukryć. Wszystko powinno być udokumentowane, szczególnie w przypadku takiej katastrofy. Obecnie okazuje się, że tak samo, jak okłamano Polaków ws. przeszukania miejsca katastrofy smoleńskiej, tak samo okłamano nas w wielu innych sprawach.

Poseł PiS zaznacza, że kolejne doniesienia w tej sprawie, również te o paleniu rzeczy śp. Tomasza Merty, powiększają podejrzliwość dotyczącą przyczyn katastrofy.

Próby niszczenia dowodów przyczyniają się do wzrostu podejrzliwości w tej sprawie. Sprawa rzeczy śp. Tomasza Merty nie pomaga tym, którzy chcą nam wmówić, że katastrofa smoleńska była tylko dziełem przypadku. Jest przeciwnie, to powód, by stawiać coraz więcej pytań

- kończy Waszczykowski.

W rozmowie z portalem Stefczyk.info poseł PiS wskazuje również, że minister Sikorski mógł pośrednio przyczynić się do skandalicznego zachowania urzędników resortu.

KL

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.