PiS przedstawia dowody na to jak rząd podwyższa podatki na kwotę… ponad 12 mld złotych!

wPolityce.pl, FR
wPolityce.pl, FR

Prawo i Sprawiedliwość przedstawia precyzyjne wyliczenia dotyczące podwyższania przez PO podatków. Łączna wartość podwyżek i nowych podatków wprowadzonych przez rząd to 12 mld 670 mln zł. Tyle z naszych kieszeni zostanie wyjętych w tym roku.

Poseł PiS Przemysław Wipler argumentował, że w 2012 roku z 8 proc. do 23 proc. wzrósł VAT na ubranka dziecięce, akcyza na olej napędowy wzrosła o 18 gr za litr, akcyza na papierosy - o 85 gr za paczkę, a o 44 proc. podniesiono składkę rentową dla przedsiębiorców. Wipler zwrócił też m.in. uwagę na wprowadzenie podatku od miedzi i srebra.

„Łączna wartość podwyżek i nowych podatków wprowadzonych przez rząd to 12 mld 670 mln zł. Tyle z naszych kieszeni zostanie wyjętych w tym roku” –

oszacował Wiplel i dodał, że klub PiS jako jedyny w parlamencie głosował przeciw jakimkolwiek nowym podatkom i podnoszeniu danin publicznych.

„Uważamy, że podatki powinny być prostsze i niższe. Platforma zastosowała metodę podwyższania podatków i szukania ratunku dla swojego nieudolnego zarządzania finansami właśnie w ten sposób” –

wtórowała mu wiceprezes PiS Beata Szydło. Politycy PO tłumaczą się, że PiS zapomina o kryzysie gospodarczym, który spowodował podwyżkę podatków.

„PiS nie zwraca uwagi na to, co dzieje się w świecie, kryzys, który szaleje od 2008 roku, zmusił wiele krajów do potężnych planów oszczędnościowych. Polska jest na najlepszej drodze do tego, aby obniżyć deficyt poniżej 3 proc. PKB i zejść z procedury nadmiernego deficytu, a tym samym zmniejszyć VAT do starych stawek, to jest plan tego rządu” –

mówi wiceszef sejmowej komisji finansów Sławomir Neumann z PO.

Posłowie PiS zorganizowali w Sejmie konferencję z okazji przypadającego w czwartek Dnia Wolności Podatkowej, ustalonego przez Centrum im. Adama Smitha. Od tego dnia symbolicznie statystyczny Kowalski przestaje pracować na rzecz rządu, a zaczyna pracować dla siebie i swojej rodziny. Eksperci Centrum poinformowali, że w tym roku na opłacenie wszystkich podatków musieliśmy pracować 172 dni. Nie wykluczyli jednak, że po ostatecznych wyliczeniach może się okazać, że liczba ta się zwiększy. Od roku 1997 Dzień Wolności Podatkowej wypada w okolicach 20 czerwca. Jak wskazali eksperci Centrum im. Adama Smitha, niewielkie reformy, takie jak obniżenie składki rentowej czy wprowadzenie dwóch stawek podatku dochodowego dla obywateli w wysokości 18 proc. i 32 proc., nie przyniosły zauważalnych i pożądanych efektów.

To jednak nie koniec podwyżki podatków. Ciekawe wyliczenie przyszłych podwyżek zrobił tygodnik „Najwyższy Czas!”.  Tygodnik informuje, że w przeciwieństwie do różnych prorynkowych obietnic przedwyborczych, które nie są realizowane przez rząd Donalda Tuska, zapowiedzi podwyższenia podatków, o których mówił szef rządu w swoim exposé z 18 listopada 2011 roku, częściowo już zostały wprowadzone, a pozostałe są w trakcie realizacji. „Ncz!” zauważa ponadto, że pod względem płacenia podatków w najnowszym raporcie Banku Światowego „Doing Business 2012” Polska znajduje się dopiero na 128. miejscu wśród 183 sklasyfikowanych krajów (w raporcie „Doing Business 2008” nasz kraj był w tej dziedzinie na miejscu 125.). Wszystko wskazuje na to, że pod rządami PO-PSL sytuacja dalej będzie się pogarszać.

Ł.A/PAP/Najwyższy Czas!

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych