Wielowieyska porównuje kwestie śmierci Petelickiego do śmierci Blidy. Tego jeszcze nie było

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Czołowa publicystka „Gazety Wyborczej” pyta się „prawicowych publicystów” dlaczego wątpią w samobójstwo gen. Sławomira Petelickiego, a nie wątpili w samobójstwo Barbary Blidy. „Te teorie forsowane są nie tylko przez publicystów prawicowo-smoleńskich, ale też swoje trzy grosze dodał lider PiS Jarosław Kaczyński . Bowiem jakaś pani powiedziała mu, że jest lista osób "zagrożonych", które krytykują rząd”

Dominika  Wielowieyska porównuje ze sobą samobójstwo Barbary Blidy i gen. Sławomira Petelickiego. Przywołuje również teksty publicystów „Rzeczpospolitej” dotyczące śmierci generała i wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego.

„Te teorie forsowane są nie tylko przez publicystów prawicowo-smoleńskich, ale też swoje trzy grosze dodał lider PiS Jarosław Kaczyński . Bowiem jakaś pani powiedziała mu, że jest lista osób "zagrożonych", które krytykują rząd.Na tej liście jest gen. Petelicki i tej wiedzy prezesowi "nikt nie odbierze". Ktoś niezorientowany w polskim życiu publicznym pewnie nie byłby w stanie uwierzyć, że lider największej partii opozycyjnej opowiada takie rzeczy”-

pisze Wielowieyska i przywołuje tekst Piotra Gursztyna z „Rzeczpospolitej”, w którym publicysta pytał dlaczego nie miałby mieć wątpliwości związanych ze śmiercią twórcy GROM-u.

„Ale tak się składa, że tylko niektóre samobójstwa interesują prawicowych publicystów. A mianowicie tylko te, które dają się jakoś ciekawie wykorzystać przeciwko Platformie Obywatelskiej, "salonowi" czy jakiejkolwiek sile, której owi publicyści nie lubią. Słusznie Mariusz Janicki z "Polityki" wspomniał w TVN 24 o samobójstwie związanej z lewicą b. minister Barbary Blidy. Wtedy prawicowi publicyści nie mieli wątpliwości. Nieszczęśliwy wypadek, ot co”-

pisze publicystka „Gazety Wyborczej”. Wielowieyska przypomina, że, gdy Ryszard Kalisz „zaczął dociekać, czy aby w trakcie próby zatrzymania nie doszło do szamotaniny między nią a funkcjonariuszką ABW i niekontrolowanego wystrzału z pistoletu Blidy, media prawicowe pisały o kuriozalnym, oszalałym raporcie posła Sojuszu”.

„Gdy Kalisz dziwił się, że na kurtce funkcjonariuszki nie znaleziono żadnych śladów np. prochu, i zastanawiał się czy przypadkiem nie została wyczyszczona przed oficjalnym badaniem, to publicyści "Uważam Rze" i "Rzeczpospolitej" pukali się w czoło. Jedni mają mieć prawo wątpliwości, inni nie”-

zauważa publicystka i zapewnia, że ona przyjmuje wynik śledztwa dotyczący Blidy i  tak samo potraktuje wynik śledztwa w sprawie generała Petelickiego. Jednak publicystka „Gazety Wyborczej” zauważa różnicę między dwiema sprawami.

„O ile pytania Kalisza miały jakieś podstawy, o tyle wątpliwości co do przyczyn śmierci twórcy GROM nie są oparte na żadnych, ale to żadnych przesłankach, które sprawiałyby wrażenie racjonalnych. Dlatego trzeba je wrzucić do szuflady z etykietą: spiskowe teorie”-

pisze publicystka. Skąd publicystka „GW” wie, że generał z całą pewnością zastrzelił się sam? Ano dlatego ,że jest z „Gazety Wyborczej”. Tam tylko teorie spiskowe pojawiają się jedynie wtedy, gdy dotyczą mroków IV RP.

Ł.A/Gazeta Wyborcza

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych