Godzina 12:00. Samo południe. Zamiast tradycyjną czołówką „Wiadomości” TVP rozpoczynają wydanie zdjęciami z wczorajszego meczu. Po chwili pojawia się uśmiechnięta prowadząca i podpis na dole ekranu: REMIS 1:1 ozdobiony flagami Polski i… Związku Radzieckiego.

Może „Wiadomości” uznały, że skoro rosyjscy kibice maszerują z flagami ZSRR (bo takie wczoraj w Warszawie się pojawiły), wymachują nimi na stadionach (Wrocław), to nie ma nic złego w oficjalnym zastąpieniu flagi Rosji na tę z sierpem i młotem.

Pytanie, co na to Moskwa? Jeśli Kreml twierdzi, że wysłał do Polski doradcę Władimira Putina zaniepokojonego biciem Rosjan w Warszawie, to kolejny emisariusz powinien już być w drodze do gabinetu prezesa Brauna na Woronicza. Doświadczony towarzysz Jacek Snopkiewicz powinien już pisać jakieś sprytne wyjaśnienia.

Zdjęcie szybko zaczęło krążyć po internecie. Pojawiały się wątpliwości, czy jest autentyczne. Sprawdziliśmy – w Telewizji Polskiej rzeczywiście utożsamiają Rosję z ZSRR. Biorąc pod uwagę rządzących u naszego sąsiada oficerów KGB, nie można tej analogii tak od razu podważać. Szkoda tylko, że TVP wstydzi się swoich produkcji. Tak się składa, że to wydanie "Wiadomości" zniknęło z sieci.

Wieczorem, po głównym wydaniu "Wiadomości" Piotr Kraśko przeprosił za ten - jak to ujął - "niezamierzony incydent w najgorszym możliwym momencie".

mtp