Przedsiębiorcy budujący A2 są na skraju psychicznej wytrzymałości i finansowego bankructwa. Wstrząsający reportaż z posiedzenia Komisji Infrastruktury

fot. PAP / T. Gzell
fot. PAP / T. Gzell

Wielu polskich przedsiębiorców jest na skraju bankructwa. Dlaczego? Bo jako podwykonawcy budowali autostrady dla wielkich konsorcjów. W miniony czwartek została w Sejmie zwołana specjalna komisja, która miała się przyjrzeć ich problemom.

Dariusz Smukowski, przedsiębiorca transportowy z Płońska, błagał o pomoc:

Zapłaciłem podatki, sprzedałem całą swoją firmę i zostałem z niczym. Zostałem z długami. Jestem winien 150 tys. ludziom.

 

Wstrząsający przebieg posiedzenia Komisji Infrastruktury zrelacjonowali reporterzy programu "Bliżej" Jana Pospieszalskiego.

 

 

Minister Sławomir Nowak niemal do ostatniej chwili twierdził, że rząd zadba o przejezdność na Euro 2012. W miniony czwartek oświadczył ostatecznie, że przejezdności jednak nie będzie. Dlaczego?

Podwykonawcy firmy DSS, odpowiedzialnej za budowę odcinka C autostrady A2, wyjaśniają jak wygląda współpraca z głównym wykonawcą.

Marek Szymczak, który wciąż nie otrzymał od DSS niemal 2 milionów złotych, musiał zwolnić sporą część pracowników. Jego zaległości w Urzędzie Skarbowym sięgają 800 tysięcy złotych, a wierzytelności przekraczają milion.

 

Propaganda infrastrukturalna rządu Donalda Tuska działała pełną parą już od chwili wbicia pierwszej łopaty. Próbowano przysłonić nie tylko małe uchybienia, ale potężne niejasności, które skutkują dziś bankructwem firmy DSS i olbrzymimi problemami jej podwykonawców. Marek Szymczak odsłania także kulisy prac pokazowych, podejmowanych na przyjazd rządowych kontroli.

 

 

Przedsiębiorcy nie mogą odzyskać zainwestowanych pieniędzy, choć zmuszeni są literą prawa do zapłacenia podatków. Sytuacja jest dramatyczna, ale nie zamierzają się poddać. Powołali Komitet Protestacyjny Przedsiębiorców Poszkodowanych przy Budowie Autostrad, który zrzesza aż 70 firm. Rozpoczęli batalię o zwrot niewypłaconych środków. Należności są niebotyczne. Sama tylko upadła spółka DSS jest im winna łącznie 830 mln zł.

Właściciele firm, którzy zostali doprowadzeni do ostateczności, swoje fatalne położenie zawdzięczają rządowi Donalda Tuska, który wybrał nierzetelnego i niewypłacalnego wykonawcę odcinka C autostrady A2. Minister Infrastruktury już w ubiegłym roku znał doskonale kondycję finansową spółki.

CZYTAJ TEŻ: O fatalnym stanie finansowym spółki DSS rząd wiedział już w ubiegłym roku. Mimo to powierzył firmie prace na odcinku autostrady A2

Cały program na stronie TVP

mall

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.