Mięciutka odpowiedź Merkel i Rasmussena na rosyjskie groźby ws. tarczy. „Będziemy zabiegać o zaufanie”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP / EPA
Fot. PAP / EPA

Groźba Rosji, która nie wykluczyła prewencyjnego ataku ona obiekty planowanej NATO-wskiej tarczy antyrakietowej w Europie jest nieuzasadniona - ocenili w Berlinie niemiecka kanclerz Angela Merkel i sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen.

Na wspólnej konferencji prasowej Merkel i Rasmussen skomentowali wypowiedź szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej Nikołaja Makarowa.

Podczas zorganizowanej przez rosyjskie ministerstwo obrony konferencji na temat obrony przeciwrakietowej w Moskwie Makarow nie tylko zagroził rozmieszczeniem Iskanderów w obwodzie kaliningradzkim w wypadku braku kompromisu z USA i NATO w sprawie tarczy antyrakietowej w Europie, ale także ostrzegł, iż jej obiekty mogą stać się celem prewencyjnego ataku z użyciem tych rakiet. Zastrzegł, że decyzja taka może zostać podjęta "w okresie zaostrzenia sytuacji".

To jedna z ostrzejszych, jeśli nie najostrzejsza konfrontacyjna wypowiedź, jaka padła ostatnio z Moskwy. Odpowiedź Paktu Północnoatlantyckiego była wyjątkowo delikatna.

Uważam, że takie wypowiedzi są nieusprawiedliwione

- oświadczył Rasmussen. Przypomniał, że NATO zaprosiło Rosję do współpracy przy tworzeniu systemu obrony antyrakietowej, który jest we wspólnym interesie.

Ponadto z technicznego punktu widzenia nasz system nie jest wymyślony tak, aby w jakikolwiek sposób miał zagrozić Rosji. Tę informację udostępniliśmy Rosji. Także z politycznego punktu widzenia nie mamy żadnego zamiaru atakować Rosji

- powiedział.

Rosjanie będą mogli na własne oczy przekonać się, że nasz system nie jest skierowany przeciwko nim, jeśli będą gotowi aktywnie uczestniczyć w takiej współpracy, tak jak zaproponowaliśmy

– dodał szef NATO. Przypomniał, że Sojusz zaoferował Moskwie utworzenie wspólnego centrum obrony rakietowej, służące wymianie danych i podobnym wspólnym działaniom.

Myślę, że przedstawiliśmy szereg uspokajających i budujących zaufanie propozycji

- powiedział Rasmussen i wyraził nadzieję, że porozumienie w tej sprawie będzie możliwe.

Także Merkel podkreśliła, że planowany NATO-wski system obrony antyrakietowej nie jest skierowany przeciwko Rosji.

Będziemy kontynuować rozmowy, których celem jest budowa zaufania. Także ja ze swej strony będę prowadzić je z władzami Rosji. Będziemy zabiegać o zaufanie

– powiedziała niemiecka kanclerz. Jak dodała, tarcza antyrakietowa przyczyni się również do zwiększenia bezpieczeństwa Rosji.

Nowy amerykański program obrony antyrakietowej przewiduje m.in., że od 2018 roku elementy tarczy USA zostaną rozmieszczone także w Polsce. Instalacje te mają być ulokowane w bazie w Redzikowie koło Słupska. W Polsce ma też zostać zainstalowany radar naprowadzający.

Szef rosyjskiej armii dopuszcza możliwość prewencyjnego zaatakowania tych obiektów, jak również w innych państwach. W odpowiedzi słyszy deklaracje o budowaniu zaufania. Z takim stanowiskiem Rosja – nie tylko Putina – nie zwykła się zbytnio liczyć, co pokazała wielokrotnie.

Ostatnio m.in. w przypadku katastrofy smoleńskiej, ataku na Gruzję, licznych pustych wezwań świata zachodniego do przestrzegania praw człowieka, reguł demokratycznych (kolonia karna dla Michaiła Chodorkowskiego, fałszowanie wyborów) czy wyjaśnienia wielu zagadkowych śmierci (m.in. Aleksandra Litwinienki i Anny Politkowskiej).

znp, PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych