O. Tadeusz Rydzyk: Tu nie chodzi tylko o telewizję Trwam, tu chodzi o wolność wszystkich, tu chodzi o Polskę. Przeczytaj nasz wywiad

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

UWAGA! W sobotę, a więc już jutro, Mszą Świętą o godzinie 13 w kościele Św. Aleksandra rozpoczyna się wielki marsz w obronie telewizji Trwam. Potem ma nastąpić przejście pod Kancelarię Premiera i Belweder.

 

Stefczyk.info, wPolityce.pl: Ojcze dyrektorze, już ponad dwa miliony podpisów pod apelem-sprzeciwem wobec dyskryminacji telewizji Trwam. Ale słyszymy, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w ogóle ich nie liczy. To prawda?

Ojciec Tadeusz Rydzyk: Tak, przewodniczący Krajowej Rady na jednej z komisji mówił, że nie liczą. Za chwilę dodał, że pochylają się nad każdym głosem. Więc jest to niekonsekwentne bardzo.

 

Ile dokładnie jest podpisów? Do Radia Maryja nadchodzą kopie?

Tak, i w tej chwili dosłownie kilka brakuje do 2100000 podpisów. I apelujemy by nadal je zbierać, nie dla samych podpisów, ale ponieważ jest to okazja dotarcia do ludzi, porozmawiania, przekonania, opowiedzenia o całej sytuacji. Tu nie chodzi bowiem o telewizję Trwam, tu chodzi o wolność. My jesteśmy wierzący, ale zwracamy się do wszystkich, bo zaraz po Panu Bogu jest ojczyzna. Ona łączy wszystkich nas Polaków i dla niej musimy pracować, musimy o nią dbać.

 

Polska jest w ocenie ojca dyrektora zagrożona?

Jest zagrożona likwidacją. Dewastuje się pamięć, tradycję, walczy się z Kościołem. Likwiduje się nauczanie historii, co jest uderzeniem w dzieci i młodzież. Chodzi chyba o to by nie wiedziały jak pięknie być Polakiem, jak możemy być z naszej przeszłości dumni.

I w tym wszystkim atak na Kościół katolicki. Tylko na ten Kościół, a przecież są u nas i muzułmanie i wyznawcy judaizmu. Dlaczego? Bo polski naród jest tak zintegrowany z Kościołem katolickim od samego początku.

Spójrzmy na Smoleńsk - to spektakularne oddanie spraw polskich w obce ręce, w ręce obcego państwa. I to oddanie sprawy śmierci prezydenta, tak dużej części elity, ludzi wspaniałych, szlachetnych, ważnych dla funkcjonowania państwa. To jest dramat.

Inna sprawa - porzucenie ludzi chorych na raka. Pozbawienie ich leków. Z dnia na dzień! Jak tak można postępować? Czy oni nie mają serc? Mamy więc sytuację w której chorych i starych się nie leczy, a młodych wypycha na emigrację. Wydziera się im też ducha, uniemożliwia zakładanie rodzin. A ci, którzy zostaną, głównie starsi, niech pracują aż do śmierci. Dramat.

 

Wracając do sprawy telewizji trwam. Czuje ojciec dyrektor wsparcie w tej sprawie ze strony Kościoła, biskupów i księży?

Oczywiście, to wsparcie jest ogromne i niesamowite! Najpierw wsparła nas Rada Stała Episkopatu, jednoznacznie i jednogłośnie. Potem to samo na Konferencji Episkopatu Polski. Wiem jak wielu biskupów osobiście pisze do przewodniczącego Dworaka. Taki list wystosował Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski ks. abp. Józef Michalik. Kardynał Zenon Grocholewski, prefekt watykańskiej Kongregacji do spraw wychowania katolickiego też wystosował protest do Krajowej Rady. Biskup włocławski Wiesław Mering pisał już dwukrotnie. A marsze w obronie TV Trwam bardzo często zaczynają się Mszami Świętymi w katedrach, jeśli to możliwe.

 

Mówił ojciec na antenie Radia Maryja także o zaniepokojeniu losem Radia Maryja. O co dokładnie chodzi?

Na razie niestety nie mogę powiedzieć wszystkiego, ale są zaangażowane w to najwyższe władze w państwie. Wiemy co poczynają. Byłoby im na rękę, żeby Radia Maryja nie mieli redemptoryści, może by nawet dali to komuś innemu, może by się znalazł nawet jakiś duchowny spolegliwy... Wiem, że są takie poczynania. Poza tym jest następny etap -cyfryzacja radia - i też Radiu Maryja mogą nie dać miejsca na multipleksie. Poza tym ciągle nakładają na nas kary, w ogóle nie biorąc pod uwagę naszych prawników, naszych wyjaśnień i odwołań - nic. To co robią nie mieści się w granicach przyzwoitości, zachowują się niektórzy jakby Polska była prywatnym ranczem. Ale to nie jest demokracja, to nie jest państwo prawa, to ma znamiona dzikiego kraju, cytując pewnego polityka.

 

Liczy się tylko siła i to, że mają władzę.

Tak, chcą nam zamknąć usta. Bo mają siła. A ile jest mediów, które mówią prawdę? Jak niewiele, a przecież tyle innych, wszystkie prawie ich chwalą, zachwycają się jak to wszystko idzie doskonale. Czy idzie każdy może zobaczyć wokół siebie.

 

Serdecznie ojcu dziękujemy za rozmowę i życzymy sukcesu, wiemy jak wielu naszych czytelnikom wspiera walkę Ojca i podziwia dzieła jakie stworzył.

Ja życzę waszej redakcji wszelkiego błogosławieństwa i dalszej tak odważnej służby Bogu i Ojczyźnie. To co robicie jest coraz bardziej zauważalne.

rozm. gim

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.