Oświatowa Solidarność ma rozpocząć akcję informacyjną, skierowaną głównie do rodziców, na temat nowej podstawy programowej nauczania, która od 1 września będzie wprowadzana w szkołach ponadgimnazjalnych. Zdaniem związkowców jest ona szkodliwa dla uczniów.
O planowanej akcji mówił w czwartek na konferencji prasowej przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa.
"Akcję informacyjną rozpoczniemy prawdopodobnie w przyszłym tygodniu" - poinformował.
Jak mówił, będzie ona formą protestu związku przeciw nowej podstawie programowej nauczania i ramowym planom nauczania w szkołach ponadgimnazjalnych.
Nowa podstawa programowa nauczania zacznie obowiązywać w szkołach ponadgimnazjalnych od 1 września 2012 r. Zdaniem oświatowej Solidarności najlepszym rozwiązaniem dla uczniów byłoby całkowite odstąpienie przez MEN od wprowadzania reformy nauczania.
Choć oświatowa Solidarność krytykuje całą nową podstawą programową, to proponuje wprowadzenie zmian w podstawie programowej nauczania tylko w klasach II i III szkół ponadgimnazjalnych.
"Zdajemy sobie sprawę, że wprowadzenie zmian nie będzie proste, bo zgodnie z nową podstawą programową uczy się już trzeci rocznik gimnazjalistów, ale nie oznacza to, że korekta nie jest jeszcze możliwa" - oceniła wiceprzewodnicząca sekcji oświaty Teresa Misiuk.
Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania krytykuje założenia reformy, zgodnie, z którymi uczniowie szkół ponadgimnazjalnych będą decydować o tym, jakich przedmiotów będą się uczyć w II i III klasie na poziomie rozszerzonym, a jakich jako uzupełniających.
"Najwięcej w tym kontekście mówi się o nauczaniu historii, ale problem dotyczy też biologii, fizyki i chemii. Nauczanie tych przedmiotów też będzie dla części uczniów ograniczone" - powiedział Proksa.
Solidarność krytykuje także ostatnią propozycję prezydenta Bronisława Komorowskiego, popartą przez minister edukacji Krystynę Szumilas, aby w przedmiocie "Historia i społeczeństwo", realizowanym zgodnie z reformą edukacji w szkołach ponadgimnazjalnych, obowiązkowy był wątek nauczania "Ojczysty Panteon i ojczyste spory".
"Chcemy, by historia była nadal nauczana chronologicznie, a nie by omawiane były tylko poszczególne postaci i wydarzenia" - podkreślił Proksa.
"Chcemy, by pani minister rozpoczęła z nami rozmowy, które doprowadzą do zmian w podstawie programowej" - poinformował przewodniczący sekcji.
"Chcemy od minister deklaracji, że jest gotowa do wprowadzenia zmian" - dodał.
Zaznaczył, że zależności od przebiegu rozmów z minister Szumilas, oświatowa Solidarność będzie podejmować lub nie inne formy protestu. Mówił, że w grę wchodzi np. wystosowywanie listów protestacyjnych i petycji.
"O poważniejszych formach nie możemy decydować bez zgody Komisji Krajowej" - wyjaśnił Proksa.
Czwartkową konferencję prasową związkowcy zorganizowali po spotkaniu z minister edukacji Krystyną Szumilas. Jak poinformowali dziennikarzy, minister zadeklarowała chęć dalszych spotkań i rozmów z oświatową Solidarnością.
"My zaś zobowiązaliśmy się do przedstawienia w piśmie listy tematów, o których chcemy rozmawiać" - powiedział przewodniczący sekcji."
PAP/Prej
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/130863-oswiatowa-solidarnosc-ostrzega-rodzicow-nauczanie-biologii-fizyki-i-chemii-tez-bedzie-ograniczone