Cierpliwość a la Rafał Grupiński: Rosjanie po dziesiątkach lat przełamali się ws. akt katyńskich, przełamią się ws. wraku

Fot. wPolityce.pl / tok.fm
Fot. wPolityce.pl / tok.fm

Rafał Grupiński, szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej w sprawie zwrotu przez Rosję wraku TU-154M zaleca wyrozumiałość uzbrojenie się w cierpliwość. Nawet na... kilkadziesiąt lat!

Zapytany w TOK FM, czy podobnie jak Grzegorz Schetyna uważa, że niesprowadzenie wraku przez dwa lata od katastrofy to wynik bezradności polskiego rządu, odpowiedział:

Na to trzeba spojrzeć z dwóch stron. Moim zdaniem to jest przede wszystkim brak pozytywnej odpowiedzi rządu Rosji. Oczywiście, trzeba rozumieć, że tam – podobnie jak w Polsce prokuratura prowadzi jeszcze śledztwo i że to jest pretekst, żeby ten wrak przetrzymywać w Rosji (…) Na pewno strona rosyjska ma świadomość, jak bardzo zależy nam na tym, żeby ten wrak samolotu znalazł się już w Polsce po dwóch latach od tego dramatycznego, tragicznego wypadku.

 

Myślę, że rząd robi wszystko, co w tej spawie jest możliwe, ale pytanie jest też oczywiście, czy w sytuacji, w której nie mamy dobrej odpowiedzi - myślę, że kanały dyplomatyczne tutaj działają – nie mamy jeszcze dobrej odpowiedzi ze strony Rosji, nie mamy z ich strony sygnału, że są gotowi to zrobić, tak jak (…) przełamali się Rosjanie np. w sprawie akt katyńskich i zaczęli je sukcesywnie przekazywać. Przez dziesiątki lat nie byliśmy w stanie tego uzyskać - przełamali się w tej sprawie, więc jest pytanie, kiedy tutaj nastąpi ten przełom. Moim zdaniem nie warto też być może najwyższych autorytetów w państwie angażować do czegoś, czego jeszcze nie załatwiliśmy dyplomatycznie. (…) Nie warto narażać na szwank autorytetów tych najważniejszych w Polsce, jeśli nie jesteśmy w stanie dzisiaj tego załatwić. Uważam, że trzeba to załatwić z Rosjanami w sposób dyplomatyczny.

Niestety poseł nie wytłumaczył, jakich to "najwyższych autorytetów" nie należy narażać na szwank w sprawie wraku.

Nie za bardzo tez rozumiemy tej logik: jeśli już sprawę załatwimy dyplomatycznie (w co nie chce nam się wierzyć), wtedy do jej załatwienia zaangażujemy autorytety?

Nieważne. Wypowiedź Grupińskiego jest po prostu skandaliczna. I warto to podkreślać nawet w sytuacji, gdy mogliśmy się już do takowych ze strony polityków obozu władzy przyzwyczaić.

znp, tok.fm

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych