No, no. Agresywny lewicowy bloger Azrael doradcą prezydenta? Serio, są takie plany

Na ilustracji: tak Azrael nadawał na twitterze w dniach sporu o krzyż smoleński. Cytowane słowa dotyczą najprawdopodobniej obrońców krzyża, choć Azrael dość mętnie twierdzi, że "zhakowano" mu konto
Na ilustracji: tak Azrael nadawał na twitterze w dniach sporu o krzyż smoleński. Cytowane słowa dotyczą najprawdopodobniej obrońców krzyża, choć Azrael dość mętnie twierdzi, że "zhakowano" mu konto

Na trop tej informacji naprowadził nas sam Azrael następującym wpisem na twitterze. Piątego października napisał na tym publicznym serwisie mikroblogowym:

Się jutro wybieram do Belwederu. Po raz pierwszy. Mam nadzieję, że nie ostatni... :)
5 październik 2010 14:33:35  via TweetDeck

O co chodzi? Sprawa nas zainteresowała. Co Azrael, bloger znany z agresywnych wypowiedzi i radykalnych przekonań lewicowych, robi w Belwederze, czyli miejscu gdzie urzęduje (i ma zamieszkać) prezydent Bronisław Komorowski? A dwa dni później to:

Czy ktoś może poradzić, gdzie w W-wie wizytówki da się zrobić. Szybko, dobrze i tanio? ;)
7 październik 2010 18:03:47 via TweetDeck

Z pomocą zaprzyjaźnionej osy trochę poszukaliśmy, popytaliśmy i wreszcie - mamy rozwiązanie zagadki. Nasze źródło w Kancelarii Prezydenta stwierdza:

Jest taki pomysł - Azrael miałby być doradcą prezydenta do spraw internetu, facebooka itp. Decyzja jest już właściwie podjęta, prezydent się na tym kompletnie nie zna ale sądzi, że Azrael tak. Czy ma rację - nie wiem. Ostatnio pojawiły się jednak wątpliwości, bo do prezydenta dotarły jakieś echa jego chyba zbyt mocnych wypowiedzi w sieci.

Tyle nasze źródło. No cóż, powodzenia na nowej drodze - jeśli się ziści. Chociaż to może być nawet zabawne. Doradca prezydenta mówiący tak:

Znany lewicowy bloger po swojej kompromitacji zamyka dostęp do wpisów na twitterze

albo tak:

Przypadek Azraela. Czy wulgarność na stałe wkracza do publicystyki?

 

młyn.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.