"Uważam Rze": Tusk jest dziś jedynym kandydatem Europejskiej Partii Ludowej na szefa Komisji Europejskiej w 2014 roku

Fot. PAP
Fot. PAP

Donald Tusk jest dziś jedynym kandydatem EPP (Europejskiej Partii Ludowej) na przewodniczącego Komisji Europejskiej w 2014 roku – dowiedziało się „Uważam Rz” z dwóch niezależnych źródeł w parlamencie europejskim.

Tygodnik podając tę informację na swojej stronie internetowej dodaje, że to już nie przymiarki czy sondażowe rozważania, ale podjęte decyzje. Piotr Zaremba, autor informacji, napisał:

Co więcej, choć ewentualny wybór ma nastąpić dopiero po wyborach do parlamentu europejskiego w czerwcu 2014 roku, przywódcy EPP, która jest dziś najsilniejszą frakcją w Brukseli, zamierzają ogłosić to wcześniej. Najprawdopodobniej i europejscy chadecy, i socjaliści ujawnią swoich kandydatów na szefa Komisji jeszcze w trakcie kampanii w 2014 roku.

Teraz szukają dla swoich kandydatów szerszego poparcia, bo zatwierdzenie składu Komisji Europejskiej (czegoś w rodzaju rządu Unii) przez europarlament zależy oczywiście od wyników wyborów, ale ostateczne decyzje zapadają w drodze międzypartyjnych porozumień. Jedno jest jednak przesądzone. Kandydatem na szefa Komisji będzie polityk zgłoszony przez to ugrupowanie, które wygra wybory – w skali Europy. Jeśli będzie to EPP, tym kandydatem zostanie Tusk. – I kanclerz Merkel, i prezydent Sarkozy już się na niego zgodzili – twierdzi nasz rozmówca, ważny polityk europejski.

Politycy PO w parlamencie europejskim nie wierzą w te ustalenia.

One na pewno zapadną wcześniej, ale już dziś? Ponad dwa lata przed wyborami? Jaki to miałoby sens? Przecież utrudniałoby premierowi pracę w kraju. Poza tym to dzielenie skóry na niedźwiedziu. Nie wiadomo, jaki będzie układ sił w Europie za dwa lata

– komentuje dla "Uważam Rze" europoseł Paweł Zalewski. Zastrzegając, że o takiej decyzji nie słyszał.

Europoseł ma rację w jednym – podkreśla tygodnik - to, czy ustalenie jest ostateczne, zależy od zachowania pozycji przez Sarkozy'ego i Merkel. Prezydent Francji może za chwilę przegrać wybory. Ale Angela Merkel będzie raczej szefem niemieckiego rządu także po wyborach do Bundestagu w roku 2013. EPP ma dziś dużą przewagę nad podzieloną lewicą, więc prawdopodobieństwo, że to ona namaści szefa Komisji Europejskiej, jest jednak spore.

Sam Donald Tusk mówił do tej pory w wywiadach, że europejska kariera go specjalnie nie interesuje.

gim, źródło: Uważam Rze

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.