Zdaniem farmaceutów nowa lista leków refundowanych jest kpiną z pacjentów. Zamiast 216 nowych pozycji, zapowiedzianych przez ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, na opublikowanej wczoraj wieczorem liście znalazł się tylko jeden nowy lek.
Spora część medykamentów to preparaty, które były refundowane do końca 2011 roku, a których zabrakło na pierwszej liście ministerstwa. Druga grupa leków, określana mianem "nowych" to Augmentin 1000, czy Zinat 500, czyli leki refundowane już od stycznia. Trzecia to również te same preparaty, lecz dostępne teraz w większych opakowaniach.
Jedynym nowym lekiem jest Rosuwastatyna.
Farmaceuci oburzeni są też przekazaną przez ministerstwo informacją o obniżeniu cen aż 140 leków. Ich zdaniem zniżki są kpiną z pacjentów, bo cena wielu z nich spada np. o 11 groszy.
Na nowej liście znalazły się również wycofane wcześniej dwa rodzaje pasków dla cukrzyków, mleko zastępcze dla dzieci z nietolerancją laktozy oraz jedna insulina. Nie ma na niej jednak preparatu dla osób po przeszczepie.
Wzrosły natomiast ceny zastrzyków przeciwzakrzepowych - w zależności od dawki podrożeją z 3,2 zł do nawet 51 złotych. Jedyną istotną obniżką objęte zostały plastry przeciwbólowe stosowane w onkologii. Od marca trzeba będzie za nie płacić maksymalnie 3,20 zł.
Opozycja zapowiedziała już, że będzie żądać w tej sprawie wyjaśnień.
mall, RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/127732-nowa-lista-stary-sklad-minister-arlukowicz-dopisal-do-wykazu-lekow-refundowanych-tylko-jeden-nowy-preparat
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.