Włoski historyk wspomina słynny pastorał Jana Pawła II. "Nie przemierza już dróg Rzymu i świata”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Słynny pastorał Jana Pawła II i jego autora wspomina na łamach dzisiejszego wydania „Corriere della Sera” historyk Kościoła Alberto Melloni. Neapolitański rzeźbiarz Lello Scorzelli (1921-1997) wykonał go na zamówienie Pawła VI pod koniec Soboru Watykańskiego II.

Papież użył go po raz pierwszy na Placu św. Piotra 8 grudnia 1965 roku. Potem używali go dwaj jego następcy, Jan Paweł I i Jan Paweł II, który „zaczął od wymachiwania nim i podnoszenia do góry, zabierając go z sobą do każdego zakątka świata: najpierw ze śmiałością, potem jako podporę, z której korzystał, by skupić się na modlitwie, w końcu jako wsparcie, którego trzymał się słaby i wycieńczony”.

Melloni wyraża przy okazji przekonanie, że dlatego pomnik papieża Polaka, ustawiony w maju ubiegłego roku przed rzymskim dworcem Termini jest tak nieudany i „przypomina budkę strażnika albo coś jeszcze gorszego”, że brak mu pastorału.

Autor przypomina następnie, że pastorał ten „znikł z ceremonii papieskich”. Stało się to w Niedzielę Palmową 2008 roku, gdy Benedykt XVI zaczął używać „najpierw oryginał, a potem kopię pastorału ze złotym krzyżem, podarowany Piusowi IX w 1877 roku i używany przez papieży do Vaticanum Secundum”.

„Krucyfiks Scorzellego pozostał na różańcu, który papież ofiarowuje swoim gościom, ale nie przemierza już dróg Rzymu i świata” - ubolewa Melloni, którego zdaniem świadczy to o „zamiłowaniu do liturgicznych antyków tych, którzy organizują papieskie ceremonie”.

KAI Rzym, Sil

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych