Nasz News. Prof. Binienda otrzymywał pogróżki. Szukanie prawdy o katastrofie smoleńskiej niebezpieczne

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP
Fot. PAP

Profesor Wiesław Binienda, który przygotował analizę naukową przebiegu katastrofy smoleńskiej, otrzymywał pogróżki oraz głuche telefony. Czuł się zagrożony w związku ze swoją działalnością dot. Smoleńska – dowiedział się portal wPolityce.pl.

Jak informuje nasz rozmówca, eksperci zaangażowani w śledztwo smoleńskie zdają się być świadomi zagrożeń, jakie płyną z tej działalności. „Profesor Binienda powtarza, że jak pewnego dnia usłyszymy, że popełnił samobójstwo, to nie on. To częste głosy wśród ekspertów pomagających w śledztwie smoleńskim” – podkreśla osoba zaangażowana w sprawę katastrofy. Nie wiadomo jednak, czy to stwierdzenie jest przejawem czarnego humoru, czy wyrazem zagrożenia, jakie odczuwają osoby, szukające prawdy o 10 kwietnia.

Jak wynika z historii autora analizy dot. katastrofy zagrożenie takie istnieje. Doniesienia dotyczące bezpieczeństwa profesora Biniendy potwierdza w rozmowie z nami poseł PiS Antoni Macierewicz. Zaznacza jednak, że sytuacja miała dwa miesiące temu. „Wobec profesora Biniendy były podejmowane działania, które napawały go niepokojem. Widział zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa. Tak było” – tłumaczy poseł PiS.

Antoni Macierewicz przyznaje, że obecnie nie otrzymuje sygnałów świadczących o tym, by prof. Binienda wciąż czuł się zagrożony. „Obecnie nie mam żadnych wiadomości, świadczących o tym, że sytuacja się powtarza” – zaznacza.

Poseł pytany, czy zagrożenie związane z prof. Biniendą miało związek z jego aktywnością ws. śledztwa smoleńskiego, zaznacza, że tak. „Na pewno tak było. Działania podejmowane wobec profesora wynikały właśnie z jego aktywności związanej z tragedią smoleńską” – tłumaczy Antoni Macierewicz.

Profesor Wiesław Binienda jest autorem hipotezy przebiegu katastrofy smoleńskiej, która przeczy oficjalnej propagandzie rosyjskiego i polskiego rządu. Według naukowca, rządowy Tupolew nie rozbił się o brzozę, ale uległ zniszczeniu w powietrzu, ponad 20 metrów nad ziemią.

Wyniki prac prof. Biniendy są nie tylko krokiem w kierunku prawdy o katastrofie smoleńskiej, ale również zagrożeniem dla wszystkich, którzy od niemal dwóch lat kłamią na temat przyczyn tragedii, mataczą w sprawie śledztwa oraz podejmują działania, mające zatuszować prawdziwy obraz wydarzeń z 10 kwietnia. Lista takich osób zawiera nazwiska z pierwszej półki polskiego i rosyjskiego świata polityki. Profesor Binienda swoją działalnością zagraża wielu wpływowym osobom...

saż

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych