Oto dowód manipulacji i oszczerstw pod adresem gen. Błasika. Kluczowa strona stenogramu

Fot. wPolityce.pl, materiały Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie
Fot. wPolityce.pl, materiały Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie

Na załączonym zdjęciu prezentujemy tę stronę stenogramu sporządzonego przez krakowskich ekspertów, z której jednoznacznie wynika, że:

- słowa „Sto metrów” (o godz. 8:40:44,5) przypisywane do dziś gen. Błasikowi wypowiedział II pilot Robert Grzywna
- na wysokości 100 metrów załoga – ZGODNIE Z PRZEPISAMI - znajdowała się długo - przez 7 sekund, po czym – prawdopodobnie nie widząc ziemi, zdecydowała się odejść na drugi krąg.

To jednoznaczny dowód dotychczasowych kłamstw odnoszących się do rzekomej obecności gen. Błasika w kokpicie TU-154M.

Przypomnijmy – prokuratura jednoznacznie podkreśliła, że nie istnieje żaden dowód, żadna opinia stwierdzająca, że gen. Błasik był obecny w kokpicie.

Upada więc teza o naciskach, upada też teza o błędnym odczytywaniu wysokości przez załogę. Do tej pory uważano, że tylko gen. Błasik poprawnie odczytywał wysokość. Teraz okazuje się, że głos w dwóch kluczowych momentach należał do drugiego pilotoa Roberta Grzywny.

Czy minister Miller, którego komisja twierdziła coś innego, odważy się odnieść do tych informacji?

znp

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.