„Armia, jako poletko niesłychanej korupcji”

PAP/Jakub Kaczmarczyk
PAP/Jakub Kaczmarczyk

Stwierdzenie, że prokuratura znajduje się pod ogromną presją, że usiłuje się metodami prowokacji zbić ją z pewnego toku śledztwa smoleńskiego, sprawa najważniejszych śledztw dotyczących korupcji w armii oraz kwestia agentury w polskich mediach – to zdaniem dziennikarza Witolda Gadowskiego najważniejsze fragmenty oświadczenia prokuratora, pułkownika Mikołaja Przybyła, który dziś próbował się zabić.

Gadowski w rozmowie z portalem Stefczyk.info wskazuje, że na dzisiejsze wydarzenia nie da się patrzeć bez kontekstu związanego z wojskiem oraz wojskowymi służbami. Publikujemy fragment rozmowy:

Prokurator Przybył wspominał o śledztwach dot. przestępstw wojskowych. Na ile ważny w tej sprawie jest kontekst wojskowy?

On jest bardzo istotny. Nie wiem, dlaczego prok. Przybył targnął się na swoje życie. Tego zapewne dowiemy się jedynie, gdy sam pułkownik wyjaśni swoje motywacje. Jednak kontekst jest bardzo interesujący. Rozmawiałem kiedyś z byłym oficerem WSI. On opisał mi taką historię. Jedno z ważnych konsorcjum, które wykonywało ekspertyzę na temat polskiego przemysłu stalowego, uzyskało nieuprawniony dostęp do informacji objętych tajemnicą państwową. Informacje te dotyczyły polskich zakładów zbrojeniowych. Ten oficer mówił, że prowadził sprawę operacyjnego rozpracowania przedstawiciela tegoż konsorcjum z oficerem niemieckiego wywiadu. Podczas tego spotkania tajne informacje zostały sprzedane Niemcom.

Co się potem stało?

Notatka na ten temat, wraz z materiałami operacyjnymi, została przekazana do szefostwa WSI. Sprawie ukręcono łeb, a oficerowi zakazano zajmowanie się tą kwestią. Te wydarzenia miały miejsce na początku lat 90. Późniejsze patologie znajdują się w Raporcie z weryfikacji WSI - sprawa mafii paliwowej, gazowej, afera konsorcjum Victoria itd. Afer związanych ze służbami jest zdecydowanie więcej. Warto przypomnieć również ostatnie aresztowanie W. w Krakowie.

O co chodzi w tej sprawie?

W. to jest człowiek, który miał bardzo dobre relacje z oficerami WSI oraz ordynariatem polowym WP. Dodatkowo, dysponował tajnymi informacjami, dotyczącymi kolejnych afer – nieprawidłowości w WAT oraz powiązań ludzi WSI z oficerem STASI. W tej chwili ten b. funkcjonariusz robi interesy w Polsce. Wszystkie te sprawy zostały przejęte, a sam W. trafił do aresztu. Dodatkowo, należy pamiętać, że w wojsku dochodzi do nieprawidłowości związanych z przetargami i zamówieniami na sprzęt. To wszystko tworzy obraz polskiej armii, jako poletka niesłychanej korupcji i samowoli.

Dlaczego ten kontekst jest istotny przy sprawie Przybyła?

Jego pominąć nie można przy spojrzeniu na to, co wydarzyło się dziś. Ja do dziś jeżdżę po prokuraturach i składam zeznania ws. mafii paliwowej i gazowej. Kilka dni temu składałem zeznania w prokuraturze w Warszawie. Wypytywano mnie o prowokację przeciwko prok. Markowi Wełnie., gdy był on szefem zespołu ścigającego mafię paliwową. Przy okazji rozmawiałem ze świadkiem, który posądził prok. Wełnę o wzięcie łapówki. On mówił teraz, że został wyszkolony przez WSI, w jej siedzibie. Pokazano mu, jak ma przejść test na wariografie, jak ma złożyć zeznania przeciwko Wełnie. To wszystko jest bardzo istotne przy okazji analizy ostatnich wydarzeń.

Jednak czy te sprawy wiążą się jakoś ze Smoleńskiem?

O takich powiązaniach mówię od dwóch lat. Lotnisko w Smoleńsku ma swój kontekst militarny. Ono było wykorzystywane do transportu broni, który prowadził Wiktor But. On sprzedawał broń m.in. do Afryki, do Rwandy. But dostarczył technologię plemionom Tutsi i Hutu do walki. Nigdy nie sprawdzono tego wątku, nigdy nie zbadano dokumentacji lotniska, dlaczego było utrzymywane i co się na nim działo. Tymczasem But miał przecież powiązania w Polsce. Jednym z jego współpracowników był Jeremiasz Braniewski „Baranina”. W przemycie broni brali udział również oficerowie WSI. Pisali o tym ostatnio dziennikarze słoweńscy.

Więcej na portalu Stefczyk.info

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.