Były prezydent znów chce porządzić. Na lewicy. Przyjął na audiencji Palikotowców

Fot. PAP / Paweł Supernak
Fot. PAP / Paweł Supernak

Ruch Palikota jest lepszy od Samoobrony. Działacze zgromadzeni wokół Andrzeja Leppera chodzili za przewodniczącym w liczbie kilku, czasem kilkunastu. Panie i panowie od politycznego klauna z Biłgoraja ich przebijają. Wybrali się na spotkanie z byłym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim całym klubem. CAŁYM!

Wszystko dlatego, że lewica (którą teraz jest Palikot) ma się jednoczyć. Pod wodzą oczywiście największego z osiągaczy na niej sukcesów, czyli byłego ministra ds. młodzieży.

Po spotkaniu na szczycie Aleksander Kwaśniewski zadeklarował, że chce brać udział w tworzeniu koalicji centrolewicowej, która byłaby alternatywą dla Platformy Obywatelskiej.

Janusz Palikot poinformował, że wezwał Kwaśniewskiego, by 1 maja spotkali się na "wspólnej manifestacji, na wspólnym działaniu szerokiego obozu lewicy czy nawet alternatywy dla PO-PiS-u".

Kwaśniewski snuł wizję:

Mój plan jest taki, i do tego chcę się przyłożyć, żeby w ciągu tego czasu, który mamy do kolejnych wyborów, rodzaj koalicji centrolewicowej powstał. Żeby włączyć do tego ludzi, którzy są wartościowi, dać sygnał wyborcom na lewicy, że jest alternatywa dla rządzącej Platformy Obywatelskiej.

Taki jest cel. Czy to się uda zrealizować - zobaczymy. Natomiast jako weteran lewicy, chciałbym do tego doprowadzić. I to bez własnych ambicji od razu mówię, bo państwo będziecie za chwilę pytać.

Kwaśniewski do wielkiego frontu jedności lewicy chciałby zaprosić m.in. Ruch Palikota, SLD, Krytykę Polityczną, organizacje feministyczne, Zielonych, ekologów. Antify nie wymienił, ale widzi w tym towarzystwie również miejsce dla Partii Demokratycznej (jednak jeszcze istnieje). A nawet widzi szansę pogodzenia tych wszystkich środowisk programowo.

Pierwszym sprawdzianem jedności mają być wybory do europarlamentu.

Uważam, że cel powinien być taki, że tworzymy wspólne listy na eurowybory, jesteśmy gotowi do współpracy w wyborach samorządowych, budujemy wspólną listę na wybory parlamentarne.

Palikotowi spotkanie też się podobało.

Jutro Kwaśniewski spotyka się w tej samej sprawie ze swoim starym znajomym z dwóch partii – Leszkiem Millerem.

znp, PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych