Ziemiec w "Uważam Rze": Kredyty to przyczyna takiego a nie innego postępowania części dziennikarzy. "Strach przed utratą pracy"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Mamy do czynienia z coraz częstszym i coraz bardziej brutalnym przekraczaniem granic przyzwoitości i dobrego smaku. Kilka lat temu Matka Boska przedstawiona jako piosenkarka  Madonna wywołała oburzenie. Dziś takich okładek mamy co najmniej kilka w miesiącu - mówi w rozmowie z tygodnikiem "Uważam Rze" dziennikarz telewizji publicznej Krzysztof Ziemiec.


Podkreśla, że inne społeczności potrafią się bronić:

Chrześcijanie nie potrafią reagować, zorganizować się. A i niestety wielu medialnych przedstawicieli świata chrześcijańskiego udaje, widząc takie rzeczy wokół siebie,  że nic się nie stało, że tego nie ma. Nie mówiąc niestety także o księżach, którzy czasami uderzają w tony relatywizujące, rozmywające bluźnierstwo. To osłabia chrześcijańską opinię publiczną.

Warto też odnotować opinię Ziemca o środowisku dziennikarzy:

Wielu z nas ma niestety jakieś dziwne poczucie wyższości, chce nawracać odbiorców na swój światopogląd, ostatnio zazwyczaj skrajnie lewicowy. Od pewnego czasu martwi mnie zanikająca chęć dyskusji. (...) A już szokuje mnie taka często straszliwa pewność siebie i swojej misji poprawiania społeczeństwa u ludzi młodych.

 

Zastanawiałeś się nad ich motywami?

Tak. To specyficzne pokolenie. Przede wszystkim nigdy nie doświadczyli ani biedy, która tak strasznie upokarzała w PRL. Ani braku wolności, która obezwładnia, nie pozwala normalnie żyć. I być może dlatego nie doceniają tej swobody, nie widza jak wielką wartością jest różnorodność poglądów, przekonywanie do nich, rozmowa. Może dlatego nie dostrzegają tego co mnie niepokoi niebezpieczeństwa wykluczenia z debaty niektórych poglądów. A może, o czym się głośno nie mówi, przyczyną są też kredyty jakie mają?

 

Tak zwani kredyciarze?

Czasami to chyba jest motyw takiego a nie innego postępowania. Świadomy bądź ukryty strach przed utratą pracy, przekonanie, że jak się sprzeciwią, wypowiedzą własne, inne niż dominujące zdanie, stracą możliwość spłaty kolejnej raty? Nie wiem, ale na pewno młodzi, dwudziestoparoletni ludzie mają z tym często problem

- ocenia Krzysztof Ziemiec.

gim, Uważam Rze

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych