W czwartek zarząd Telewizji Polskiej rozstrzygnął konkurs na dyrektora Programu 1 Telewizji Polskiej. Z 18 kandydatów, którzy zgłosili chęć kierowania najważniejszą anteną TVP największe szanse mieli pełniący dotychczas te obowiązki (po odwołaniu Iwony Schymalli) Andrzej Godlewski oraz Piotr Radziszewski. Prezesi postawili na tego ostatniego.

Radziszewski od lipca pełnił funkcję wiceszefa Agencji Filmowej TVP. Z telewizją związany jest od 1985 roku. Był dziennikarzem, zastępcą dyrektora Jedynki, szefem „Teleexpressu", Warszawskiego Ośrodka Telewizyjnego i Biura Programowego TVP.

W 1997 roku przeszedł do grupy TVN, gdzie m.in. kierował działem informacji i zasiadał w zarządzie TVN24. W 2005 roku wrócił do telewizji publicznej. W 2008 został dyrektorem programowym telewizji Puls. Następnie był doradcą w Narodowym Instytucie Audiowizualnym (podległym ministrowi kultury) i doradcą obecnej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przy planowaniu jej strategii. Czy teraz będzie tę strategię jeszcze skuteczniej wdrażał?

Choć od rozstrzygnięcia konkursu minęły dwa dni, zarząd na razie ukrywa informację o swojej decyzji. Czyżby trzymano ją na czas stricte przedświąteczny, aby odbiła się mniejszym echem?

Piotr Radziszewski był jednym z anonimowych bohaterów głośnego listu odwołanej w listopadzie Iwony Schymalli. Pisała wówczas o „najeździe politycznego pionu jednego z resortów (wraz z żonami)” na Telewizję Polską. Radziszewski jest częścią frakcji ministerialno-kulturalnej w TVP, obok samego Juliusza Brauna oraz Jacka Wekslera (dyrektora Biura Programowego, nazywanego na telewizyjnych korytarzach „złym duchem Brauna”). Wszyscy przyszli do TVP z resortu (bądź zależnej od niego instytucji).

Czwartą osobą w tym gronie jest żona Radziszewskiego Iwona, wcześniej rzecznik ministerstwa kultury. W telewizji prowadzi program „Kawa czy herbata” oraz „Celownik” (który z jednej emisji w tygodniu ma być rozszerzony do pięciu). Co ciekawe, formalnie jest zatrudniona w Agencji Produkcji Audycji Informacyjnych (gdzie mają umowy pracownicy „Wiadomości”, „Panoramy”, „Teleexpressu” i TVP Info). Nie można było stworzyć dla niej etatu na Woronicza ze względu na trwające jeszcze ograniczenia związane ze zwolnieniami grupowymi. Etaty w APAI zwolniły się m.in. po nieprzedłużeniu umów z wyrzuconymi w 2010 roku dziennikarzami „Wiadomości”.

Wspomniany Jacek Weksler uważany jest za faktycznego prezesa TVP. To on miał zablokować czwartkową nominację Sławomira Zielińskiego na wiceszefa Jedynki. Zieliński (dziś wiceszef TVP Polonia) zasłynął przede wszystkim kierowaniem Programem 1 w czasie prezesury Roberta Kwiatkowskiego.

Na razie zastępcą Radziszewskiego pozostanie Andrzej Godlewski (reprezentujący w telewizji frakcję związaną z pałacem prezydenckim). W wewnętrznej bitwie o telewizję kolejny punkt zdobyła opcja rządowa, a ściślej resortu kultury. Ale wszystko może się pozmieniać po poniedziałkowym posiedzeniu Rady Nadzorczej.

elka