Ministerstwo Obrony Narodowej nie musi przepraszać Milana Suboticia za raport z weryfikacji WSI

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Antoni Macierewicz z prezydentem Lechem Kaczyńskim w trakcie upublicznienia raportu z weryfikacji WSI. Fot. PAP
Antoni Macierewicz z prezydentem Lechem Kaczyńskim w trakcie upublicznienia raportu z weryfikacji WSI. Fot. PAP

Były sekretarz programowy telewizji TVN przegrał z MON. Ministerstwo nie musi go przepraszać za raport z weryfikacji WSI opisujący Suboticia jako agenta wojskowych służb. Sąd oddalił pozew. Subotić zapowiada apelację.

Raport sporządzony przez ówczesnego szefa komisji weryfikacyjnej WSI Antoniego Macierewicza, a ujawniony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego wymieniał Suboticia wśród współpracowników WSI w świecie mediów, współpracujących "w zakresie działań wykraczających poza sprawy obronności".

Subotic pozwał MON do Sądu Okręgowego w Warszawie, żądając przeprosin. Wiele razy przyznawał, że w 1984 r. podpisał zobowiązanie do współpracy z wywiadem wojska PRL, ale "dotyczyło to tylko ewentualnej przyszłej współpracy co do Bałkanów" (skąd pochodzi jego ojciec), do czego nie doszło, bo ostatecznie nie wyjechał tam jako korespondent TVP. Zapewniał, że z utworzonymi w 1991 r. WSI jedyny kontakt miał w 1992 r., gdy bezskutecznie próbowano go zwerbować, powołując się na jego związki z wywiadem wojskowym PRL.

Sąd uznał, że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda w raporcie.

Wszystkie informacje w raporcie o powodzie są w pełni prawdziwe; nie ma tam żadnych przekłamań. (…) Dowody potwierdzają, że WSI, przynajmniej potencjalnie, mogły skorzystać z jego usług.

– uzasadniała wyrok sędzia Iwona Wiktorowska. Powołała się na słowa samego Suboticia, że jeszcze w PRL podpisał zobowiązanie do współpracy z wywiadem wojskowym, co potwierdził przed sądem werbujący go płk Marian Kastelik. A także na sformułowanie jednego z pism procesowych pełnomocnika powoda, że - jak powiedziała w uzasadnieniu - "jego współpraca mogła trwać do 1992 r.".

Subotic powiedział po wyroku, że nigdy nie był tajnym współpracownikiem WSI, bo odmówił im współpracy. Zapowiedział apelację.

znp, PAP

Autor

Nowy portal informacyjny telewizji wPolsce24.tv Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych