CBA sprawdza wnioski o odszkodowania dla "paprykarzy". Mazurek: "żyć trzeba uczciwie, nie pyskować"

CBA analizuje, czy podczas wypłacania odszkodowań plantatorom papryki mogło dojść do nieprawidłowości. Na razie nie prowadzi jednak kontroli w tej sprawie - powiedział w rozmowie z PAP rzecznik Biura Jacek Dobrzyński.

"Docierały do nas sygnały o tym, że podczas wypłaty odszkodowań mogło dochodzić do nieprawidłowości. Teraz analizujemy materiały i sprawdzamy, czy są podstawy, by stwierdzić, że były takie nieprawidłowości. Nie ma jednak decyzji o prowadzeniu kontroli w tej sprawie" - powiedział PAP Dobrzyński.

Przypomniał, że CBA zajmowało się też m.in. sprawą przyznawania odszkodowań powodzianom. Wówczas prowadzona była kontrola w Urzędzie Gminy Czosnów (Mazowieckie) i zakończyło ją skierowanie do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

O "operacji paprykarze" napisała piątkowa "Rzeczpospolita". Według gazety CBA sprawdza, czy plantatorzy nie zawyżyli strat, by wyłudzić odszkodowania od państwa.

O plantatorach z tzw. zagłębia paprykowego, którym w lipcu wichura zniszczała uprawy, zrobiło się głośno dzięki Stanisławowi Kowalczykowi, który zadał premierowi wykorzystane potem w kampanii wyborczej pytanie: "jak żyć?".

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa otrzymała 327 podania o odszkodowania na kwotę 24 mln zł. Według rozmówcy, na którego powołuje się gazeta "w tych wnioskach niektórzy rolnicy bardzo, nawet kilkunastokrotnie, zawyżali ilość zniszczonych tuneli papryki".

"Zobligowane do tego komisje oceniające szkody nie weryfikowały tych informacji, tak więc Skarb Państwa może ponieść ogromne straty" - mówi jedna z osób, które powiadomiły CBA.

Wiadomość o akcji CBA skomentował na łamach "Rzeczpospolitej" Robert Mazurek, w felietonie pt. "Warzywa tak, wypaczenia nie".

oczekali się odpowiedzi na swe pytanie „Jak żyć?” Stach Paprykarz i jego kumple.

Żyć trzeba uczciwie, nie pyskować i ruki pa szwam. Centralne Organy Miłości (w skrócie CBA) postanowiły się wichrzycielami zająć i prześwietlić.

Znając modus operandi Partii Miłości, skończy się to pewnie delegalizacją papryki i chemiczną kastracją jej uprawców, nie mylić z oprawcami.

Zdaniem Maziurka, w ciut dalszej perspektywie przewidywane są liczne protesty rolników pod hasłem: „Platformo, wy wszarze, obalą was paprykarze!”. Felietonista dodaje jednak, że "demonstranci będą z oczywistych powodów śpiewać raczej cienko".

(PAP)/Prej

Autor

Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych