Ujawniamy. Dziennikarz "Wyborczej" nie wytrzymuje i w ostro ocenia brak etyki "Wprost" Lisa. Ale jego tekst zostaje zdjęty!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Zdjęty artykuł Wąsa. Fot. wPolityce.pl
Zdjęty artykuł Wąsa. Fot. wPolityce.pl

Ujawniona przez portal wPolityce.pl manipulacja dokonana w rzekomym wywiadzie europosła PiS Tadeusza Cymańskiego dla "Wprost", odbiła się szerokim echem.

CZYTAJ: Kolejny numer "Wprost". Żeby nakręcić konflikt w PiS tygodnik opublikował nie autoryzowaną, luźną rozmowę z Cymańskim

Tak rażące naruszenie etyki dziennikarskiej poruszyło także, jak się okazuje, niektórych dziennikarzy "Gazety Wyborczej". Pracownik lokalnej redakcji gdańskiej nie wytrzymał i nie konsultując z szefostwem, napisał artykuł ostro krytykujący zachowanie redakcji kierowanej przez Tomasza Lisa. Tekst ukazał się na głównym portalu Agory Gazeta.pl. Ale wisiał tam zaledwie kilkadziesiąt minut. Został zdjęty, a wszystkie linki - zablokowane.

Wygląda to tak, jakby ktoś interweniował i zażądał, co wykonano, zdjęcia tekstu krytycznego o Lisie.

Jednak redakcja portalu wPolityce.pl uzyskała skan strony z tekstem. Poniżej najważniejsze fragmenty:

 

Marek Wąs pisze:

Europoseł Tadeusz Cymański jest dziś politycznym trupem. Ale zanim zajmiemy się ruchawką w PiS powinniśmy porozmawiać o skandalu we własnym środowisku - o upadku zasad i braku przyzwoitości wśród dziennikarzy.

 

Dalej Wąs stwierdza, że po pierwszej, krytycznej wypowiedzi Cymańskiego o władzach PiS, zadzwoniło do posła wielu dziennikarzy z prośbą o wywiad. Także Wąs. Ale poseł odmawiał wywiadów, zaznaczał, że dotyczy to wszystkich redakcji. Dziennikarz "Wyborczej" przyznaje, że polityk także jemu, jak wszystkim, dużo opowiadał o sytuacji w partii, ale prywatnie. Nie było mowy o żadnym wywiadzie.

 

I nagle tygodnik "Wprost" publikuje wywiad z Tadeuszem Cymańskim, w którym europoseł nazywa kilku przybocznych Jarosława Kaczyńskiego pachołkami. Narzeka na autokrację i dyktaturę w partii, prawie, że nawołuje do zmiany prezesa. W tym momencie merytoryczna zawartość jego słów mnie nie interesuje. Interesuje mnie wstęp "Wprost" do wywiadu:

Kiedy zadzwoniliśmy do posła Cymańskiego i powiedzieliśmy, że mamy do niego kilka pytań, eurodeputowany stwierdził, że nie chciałby się wypowiadać, bo sytuacja w "której się znalazł jest nieprzyjemna". Zastrzegł, że wolałby nie komentować szerzej ostatnich wydarzeń. Poniżej przedstawiamy treść rozmowy po wspomnianych słowach eurodeputowanego.

Dalej Marek Wąs stwierdza:

 

Oczekuję od naczelnego "Wprost" Tomasza Lisa wyjaśnienia tej sytuacji. Złamaliście zasady żeby ujawnić seryjnego mordercę? A może działacie "w stanie wyższej konieczności" kierując się "wyższym interesem społecznym"? Bo wszyscy już wiedzą, że autor wywiadu zadzwonił do Cymańskiego i kajał się za tę publikację. Że było mu zwyczajnie głupio, to mało powiedziane.

I dalej:

Słów wylanych na temat tabloidyzacji mediów i ich pogoni za sprzedażą nie sposób zliczyć (...). Wymienię tylko trzy skutki ostatniej publikacji "Wprost": depresja i polityczna marginalizacja Cymańskiego, który rozmawiał "off"  dobrej wierze, zasłużony spadek zaufania do dziennikarzy, no i ten trzeci, być może najbardziej okrutny. Ktoś dla sprzedaży złamał kręgosłup niedoświadczonemu adeptowi dziennikarstwa i pokazał mu miejsce w szeregu.  Ty jesteś gówniarz, nie dziennikarz, my tu rządzimy,  jak ci naprawdę zależy, to możesz zadzwonić i przeprosić. Żenujące

- kończy Wąs swój tekst.

Zdjęty z portalu, jak już wiemy, błyskawicznie. I ten ostatni fakt mówi o systemie medialnym więcej niż ten artykuł. Są w Polsce ludzie pod szczególną ochroną.

Swoją drogą, nikt chyba w Polsce nie napisał tyle o etyce dziennikarskiej co Tomasz Lis.

 

W nocy portal Wyborcza.pl opublikował oświadczenie pt. Dlaczego usunęliśmy komentarz ws. posła Cymańskiego:

Po publikacji dowiedzieliśmy się, że wskazany w naszym komentarzu Tomasz Lis, redaktor naczelny tygodnika "Wprost" nie ponosi odpowiedzialności za wszystkie materiały publikowane w portalu wprost24.pl, gdybyśmy pozostawili komentarz w niezmienionej formie pomimo tej wiedzy - zachowalibyśmy się wobec niego nieprzyzwoicie.


wu-ka

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych