Wulgarny satanista Nergal zachwycony promocją w TVP: "Dziękuję ślicznie i proszę o jeszcze!". Zachwala też esbeków, bo wspierali satanistów

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Jeżeli ktoś uważał, że liczne głosy sprzeciwu akcji protestu przeciw promocji wulgarnego satanisty na antenie telewizji publicznej, akcji  rozpoczętej przez portal wPolityce.pl, są  przesadne, powinien przeczytać hucpę jaką organizuje dzisiejszy "Newsweek" w czymś co nazywa wywiadem z Nergalem. W rzeczywistości to jednak nie żaden wywiad, a szerokie otwarcie łam na najgorsze bluźnierstwa wobec chrześcijan, polskości i wszelkich zasad naszej cywilizacji. Nergal czyli Adam Darski opluwa, redakcja przytakuje.

Satanista rozpoczyna od podziękowań wobec - tak to trzeba rozumieć - prezesa TVP Juliusza Brauna, który zlekceważył ostrzeżenia i Nergala promuje:

Dziękuję ślicznie i proszę o jeszcze! Ja się w tym programie nie znalazłem po to, aby udawać kaznodzieję. Telewizja jest miejscem, w którym robię wysokiej jakości rozrywkę i tyle. A polem bitwy jest dla mnie scena, ale - i to proszę pamiętać - nie walczę z ludźmi, walczę jedynie z intelektualnym betonem.

A kto jest tym betonem dla "intelektualisty" Nergala? Oczywiście Kościół. Mówi, że za komuny krążył dowcip o tym, że temat pracy maturalnej brzmiał "Kto jest twoim zworem osobowym i dlaczego Józef Stalin". A dziś?

Mnie próbują medialnie ukamieniować ludzie, którzy chcieliby, aby dziś młodzi ludzie pisali maturę na temat: "Kto jest twoim wzorcem osobowym i dlaczego akurat Karol Wojtyła?". A takiego wała! Jestem dla nich niebezpieczny, bo mówię młodym ludziom, że mają prawo wyboru, że każdy z nich jest gwiazdą i każdy ma w sobie pierwiastek boskości.

 

Czy trzeba więcej mówić? Może tylko tyle, że ciekawi jesteśmy co powie prezes Braun gdy inaugurować będzie kolejny Dzień papieski na antenie TVP. I że zadziwia milczenie ludzi dawnej "Solidarności" dla których Jan Paweł II tak dużo zrobił, tak wielką przyniósł nadzieję, do którego jeździli z pielgrzymkami i wizytami. A dziś wybierają prezesa TVP, który wybiera Nergala właśnie.Co myślą? Pewnie "wała!"

Czy jak Nergal uważają, że:

Dekalog mi się nie podoba.

Dlaczego? Bo np. Celtowie też mieli jakiś kanon wartości. I Indianie. Może lepszy? - dowodzi satanista. A czym dla niego jest Biblia?

Część ludzkości kupiła tę historię, tak samo jak inna część kupowała przez wieki na przykład skecze egipskich kapłanów, którzy umieli przewidywać zaćmienie Słońca i wykorzystywali swoją wiedzę do tego, aby zmuszać ludzi do niewolniczej pracy.

A więc:

Kiedy przyszedł bunt przeciw tej rzeczywistości, szatan stał się naturalnym wyborem. Oczywistym symbolem.

 

Tym bardziej, że za komuny:

PRL był bardzo łaskawy dla przeciwników Kościoła, bo mu się to opłacało. IV Wydział SB tolerował satanistów.

Nergal chwali więc ludzi, którzy mordowali księży, prześladowali "Solidarność" i chrześcijan. I tak dalej. Tak. Redakcja kierowana przez Wojciecha Maziarskiego osiągnęła w tym wydaniu dno. Niżej upaść już nie można. To ten sam poziom, który reprezentuje Jerzy Urban w swoim wulgarnym tygodniku. Można by zamienić materiały i nikt by się nie zorientował.

 

wu-ka

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych