Grecja ogłasza jednorazowy podatek od nieruchomości. Ma wynieść od pół do 10 euro od metra kwadratowego budynku i obowiązywać dwa lata

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Ewangelos Wenizelos, PAP/EPA
Ewangelos Wenizelos, PAP/EPA

Grecki minister finansów Ewangelos Wenizelos ogłosił w niedzielę dodatkowe środki w wysokości około 2 mld euro, które mają zmniejszyć deficyt budżetowy zgodnie z wymogami UE i MFW. Rząd nakłada w tym celu jednorazowy podatek od nieruchomości.

Inspektorzy z Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego mają w tym tygodniu przybyć do Aten, aby wysłuchać, w jaki sposób rząd zamierza uporać się z opóźnieniami i niedotrzymanymi zobowiązaniami fiskalnymi, zanim wyrażą zgodę na wypłatę kolejnej transzy w wysokości 8 mld euro z międzynarodowego pakietu 110 mld euro na ratowanie kraju przed bankructwem.

Minister finansów Ewangelos Wenizelos poinformował, że w celu zmniejszenia deficytu budżetowego, ocenianego na około 8,1 proc., rząd zgodził się na wprowadzenie podatku, aby zebrać brakujące 2 mld euro.

"To jedyny środek, jaki można natychmiast zastosować i który szybko da rezultaty" - powiedział dziennikarzom, wyjaśniając, że podatek będzie pobierany przy opłatach rachunków za elektryczność.

Premier Jeorjos Papandreu, który przewodniczył w niedzielę nieformalnemu posiedzeniu gabinetu w Salonikach, w sobotnim przemówieniu powiedział, że postanowił zrobić wszystko, co niezbędne, aby uratować Grecję przed bankructwem i utrzymać ją w strefie euro.

Inspektorzy unijni i MFW wielokrotnie zalecali Atenom, by unikały dławiących gospodarkę rozwiązań podatkowych i koncentrowały się na reformach strukturalnych i redukcji wydatków, w tym na zmniejszeniu dużego i nieefektywnego sektora publicznego.

"Opodatkowanie nieruchomości jest łatwym rozwiązaniem, jeśli chodzi o zwiększenie przychodów - powiedział greckiej telewizji szef ateńskiego stowarzyszenia pośredników nieruchomości Janis Rewitis. - Ale rynek nieruchomości nie wytrzyma już więcej podatków".

Nowy podatek  ma wynieść od pół do 10 euro od metra kwadratowego budynku i obowiązywać dwa lata. Rząd chce zebrać go do lutego przyszłego roku.

Inspektorzy - tzw. trojka - przerwali na początku września wizytę w Grecji w związku ze sporem w sprawie wielkości deficytu budżetowego i jego przyczyn. Ateny winiły o to większą niż się spodziewano recesję; w niedzielę Wenizelos powiedział, że gospodarka skurczy się w tym roku o około 5,3 proc.

Ale trojka uznała, że stanowi to jedynie część przyczyn, i poprosiła o pilne przyspieszenie prywatyzacji, zmniejszenie organizacji państwowych i redukcje w sektorze publicznym.

(PAP)/Sil

Autor

Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych